Grzybówka - ukryty w lesie ośrodek rekreacyjny to miejsce wielu możliwości.
| Źródło: Materiały własne
Rybnik poleca się na weekend: Grzybówka
Położona w niewielkiej dzielnicy Rybnika - Golejowie Grzybówka to zaskakujące miejsce. Można tu dotrzeć lasem od strony Książenic albo skręcając z głównej drogi w ulicę Podgórną. Tu, gdzie kończy się asfalt, zaczyna się przygoda.
Na Grzybówkę bez problemu dojadą zmotoryzowani, jednak radzimy zostawić swoje dwa czy cztery koła na położonym przy ośrodku parkingu i wyruszyć w pieszą wędrówkę. Na początek - golejowska kalwaria, której pierwsze stacje znajdują się u wylotu ul. Wieżowej. Połowa drogi krzyżowej biegnie już przez zbocza wzniesienia, a wieńczące ją ostatnia stacja i figura Chrystusa Zmartwychwstałego znajdują się na szczycie Grzybówki. Ta krótka wspinaczka nie jest wymagająca, ale warto zabrać sportowe, wygodne obuwie.
Kilka słów o kalwarii - stacje powstały w 1931 r. Uszkodzone podczas II wojny światowej kapliczki odnowiono w 1998 r. Przez cały rok, w każdy trzeci piątek miesiąca odprawiane jest nabożeństwo drogi krzyżowej. Najwięcej wiernych gromadzi się tu natomiast w Wielki Piątek. Na trasie kalwarii są ławki, na których można przysiąść i odpocząć.
Po chwili zadumy ruszamy w stronę wieży wysokiego napięcia. I tak oto jesteśmy na najwyższym punkcie w Rybniku - 291 m n.p.m., z którego roztacza się widok na dolinę Rudy.
Wzniesienie cieszy się ogromną popularnością w zimowe dni, kiedy jego zbocza zapełniają się wielbicielami jazdy na sankach, ślizgach, czy... workach z sianem. Warunki ku temu są świetne, dlatego Rada Dzielnicy Golejów organizowała tutaj festyn zimowy "Białe szaleństwo", którego jedną z atrakcji był konkurs w zjeździe na "byle czym", kulig i ognisko.
Ze szczytu Grzybówki możemy kontynuować wędrówkę, kierując się w stronę wieży obserwacyjnej. Ma ona 36 metrów wysokości!
A co jeszcze na samej Grzybówce? Tu, na piaszczystym terenie znajdował się tor do four crossu, jest boisko do siatkówki plażowej. Podążając w dół zbocza dojedziemy natomiast do niezwykłego, położonego w sercu lasu, amfiteatru. Starannie zaaranżowane przez dzielnicowych samorządowców miejsce, zaskakuje każdego, kto po raz pierwszy się tu pojawi. Na odwiedzających czeka: chata grillowa, zadaszone wiaty z ławostołami, chata solna, zadaszona scena, wreszcie - asfaltowe boisko. Większość obiektów powstała w ramach budżetu obywatelskiego Miasta Rybnika. To fantastyczne, położone z dala od ciekawskich oczu, a zarazem blisko natury miejsce na spotkania w gronie znajomych, rodziny, jak i na duże imprezy. Wśród nich wymienić można choćby: Mistrzostwa Śląska w Grzybobraniu, Bieg Konstytucji 3 Maja, festyny, koncerty plenerowe.
Na Grzybówkę bez problemu dojadą zmotoryzowani, jednak radzimy zostawić swoje dwa czy cztery koła na położonym przy ośrodku parkingu i wyruszyć w pieszą wędrówkę. Na początek - golejowska kalwaria, której pierwsze stacje znajdują się u wylotu ul. Wieżowej. Połowa drogi krzyżowej biegnie już przez zbocza wzniesienia, a wieńczące ją ostatnia stacja i figura Chrystusa Zmartwychwstałego znajdują się na szczycie Grzybówki. Ta krótka wspinaczka nie jest wymagająca, ale warto zabrać sportowe, wygodne obuwie.
Kilka słów o kalwarii - stacje powstały w 1931 r. Uszkodzone podczas II wojny światowej kapliczki odnowiono w 1998 r. Przez cały rok, w każdy trzeci piątek miesiąca odprawiane jest nabożeństwo drogi krzyżowej. Najwięcej wiernych gromadzi się tu natomiast w Wielki Piątek. Na trasie kalwarii są ławki, na których można przysiąść i odpocząć.
Po chwili zadumy ruszamy w stronę wieży wysokiego napięcia. I tak oto jesteśmy na najwyższym punkcie w Rybniku - 291 m n.p.m., z którego roztacza się widok na dolinę Rudy.
Wzniesienie cieszy się ogromną popularnością w zimowe dni, kiedy jego zbocza zapełniają się wielbicielami jazdy na sankach, ślizgach, czy... workach z sianem. Warunki ku temu są świetne, dlatego Rada Dzielnicy Golejów organizowała tutaj festyn zimowy "Białe szaleństwo", którego jedną z atrakcji był konkurs w zjeździe na "byle czym", kulig i ognisko.
Ze szczytu Grzybówki możemy kontynuować wędrówkę, kierując się w stronę wieży obserwacyjnej. Ma ona 36 metrów wysokości!
A co jeszcze na samej Grzybówce? Tu, na piaszczystym terenie znajdował się tor do four crossu, jest boisko do siatkówki plażowej. Podążając w dół zbocza dojedziemy natomiast do niezwykłego, położonego w sercu lasu, amfiteatru. Starannie zaaranżowane przez dzielnicowych samorządowców miejsce, zaskakuje każdego, kto po raz pierwszy się tu pojawi. Na odwiedzających czeka: chata grillowa, zadaszone wiaty z ławostołami, chata solna, zadaszona scena, wreszcie - asfaltowe boisko. Większość obiektów powstała w ramach budżetu obywatelskiego Miasta Rybnika. To fantastyczne, położone z dala od ciekawskich oczu, a zarazem blisko natury miejsce na spotkania w gronie znajomych, rodziny, jak i na duże imprezy. Wśród nich wymienić można choćby: Mistrzostwa Śląska w Grzybobraniu, Bieg Konstytucji 3 Maja, festyny, koncerty plenerowe.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj