Trzeba płacić podatek od prezentów komunijnych

- Prezent na komunię to klasyczna darowizna, od której należy zapłacić podatek – mówi doradca podatkowy Paweł Satkiewicz. - Istnieją zwolnienia, ale nie trudno przekroczyć limit ulgi, zwłaszcza jeśli upominki dają niespokrewnione osoby, np. rodzic chrzestny – dodaje.

Przedstawiciele Ministerstwa Finansów potwierdzili, że otrzymanie darowizny wiąże się z obowiązkiem podatkowym. Istotny w tym przypadku jest stopień pokrewieństwa, a danina obliczana jest według skali na podstawie art. 15 ustawy o podatku od spadków i darowizn.

Jeśli prezent w postaci pieniężnej (np. 40 tysięcy złotych) daje np. babcia, ten podarunek może być zwolniony z podatku. Jednak darowiznę należy zgłosić do właściwego urzędu skarbowego w ciągu pół roku. Drugi warunek jest taki, że pieniądze muszą wpłynąć na rachunek bankowy. Ostatecznie, jeśli wartość prezentu nie przekracza 9637 zł, nie trzeba go zgłaszać ani płacić skarbówce. Należy jednak pamiętać o sumowaniu się darowizn od tej samej osoby w ciągu pięciu lat.

Darowizna – dalsze stopnie pokrewieństwa

Prezent od cioci lub wujka, zalicza się już do darowizny w II grupie podatkowej, dla której limit wynosi 7276 zł. Jeżeli jednak prezent przekazuje osoba obca, czyli z III grupy np. niespokrewniona z dzieckiem chrzestna - limit zwolnienia wynosi 4902 zł. Deklarację należy złożyć w ciągu miesiąca.

Paweł Satkiewicz podkreśla, że od darowizny ujawnionej dopiero w trakcie kontroli grozi 20% danina. Ministerstwo Finansów zwróciło uwagę, że "nieprawidłowości ujawniane są przy weryfikowaniu źródeł pochodzenia majątku". Podkreśla również, że prezenty otrzymane podczas innych uroczystości, takich jak np. wesele lub urodziny, również trzeba rozliczać w taki sposób.