Gastronomia, w tym cukiernictwo, to jedna z branż, które najbardziej ucierpiały w wyniku pandemii. Wprowadzone obostrzenia oraz lockdown gospodarki to największy i najbardziej niebezpieczny dla tego sektora kryzys, który sprawił, że prawdziwym wyzwaniem dla wielu cukierni stało się przetrwanie. Na szczęście są cukiernie i piekarnie, które nawet w obliczu pandemii świetnie sobie poradziły. Są wśród nich także te rybnickie. Jaki jest ich przepis na sukces? Przeczytacie o tym w nowym numerze "Made in Rybnik" w nowej szacie graficznej. Ponadto, w bieżącym numerze: jak ważna w dobie kryzysu jest tzw. "siła tradycji", korzystanie z tradycyjnych receptur i naturalnych składników, o nietypowych zamówieniach rybniczan, w tym np. na chleb, w którym można... przeszmuglować pieniądze. Zapraszamy do lektury!