Potrzebne jest referendum - politycy PiS o relokacji migrantów

Przypomnijmy,  w połowie czerwca Sejm przyjął uchwałę wyrażającą sprzeciw wobec unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych migrantów, która zobowiązuje rząd do stanowczego sprzeciwu wobec takich praktyk Unii Europejskiej. Prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył w Sejmie, że kwestia relokacji migrantów w Unii Europejskiej musi być przedmiotem referendum. 

- Tylko bezpieczny, suwerenny kraj, jakim jest Polska może budować swoją przyszłość z koalicjantami w różnych częściach świata - mówił na wstępie konferencji prasowej poseł Bolesław Piecha.

O relokacji migrantów w UE mówi wprost:
- Dla mnie jest to nie do przyjęcia. Mnie to przypomina trochę handel żywym towarem. Bronimy się przed nielegalnymi imigrantami, bo wiemy np. z doświadczeń innych krajów, jakie to niesie konsekwencje. Chcemy w tej sprawie usłyszeć, co na ten temat mówią Polacy. Wszelkimi siłami będziemy dążyć do tego, by przeprowadzić referendum - mówił poseł PiS.

Podkreślił, że ta kwestia należy do Komisji Unii Europejskiej, która "kolejny raz wykracza poza ustalenia". Zaznaczył, że w kraju przebywa wielu migrantów przede wszystkim z Ukrainy, którzy tu legalnie pracują, mają prawnie uregulowaną sytuację. Politycy PiS zgadzają się na politykę migracyjną, jaka obecnie dominuje w Polsce - legalną, uregulowaną, która pozwala wspólnie budować społeczeństwo - wyjaśniał Piecha.