Ten pomysł się nie przyjął. Na części przystanków pojawiły się nowe rozkłady jazdy, ale zdaniem pasażerów, były nieczytelne. Spółka przychyla się do uwag mieszkańców i przywróci poprzednie rozpiski. W wiatach montowane są nowe ramki, oraz jest też oznaczenie stref, bo pasażerowie nie wiedzieli, kiedy przekraczają np. strefę "O", co wiąże się z inną ceną za przejazd.
| Źródło: Materiały własne i nadesłane, zdj. główne własne
Nowe nie znaczy lepsze. Rozkłady jazdy do wymiany
Na przystankach autobusowych od jakiegoś czasu widnieją nowe rozkłady jazdy, a w zasadzie nowy jest sposób prezentacji przyjazdu i odjazdu autobusów. Spotkały się one z niezadowoleniem pasażerów, którzy przyzwyczajeni byli do poprzedniej, tradycyjnej wersji i nierzadko nie potrafili odnaleźć godzin odjazdu interesującego ich kursu. Ten sposób prezentacji rozkładu się nie przyjął i zostanie zmieniony.
- Zgodnie z uwagami naszych pasażerów, prezentacja godzin została przywrócona wg poprzedniego sposobu i sukcesywnie wymieniamy - mówi nam Łukasz Kosobucki, prezes spółki Komunikacja Miejska Rybnik.
- Zgodnie z uwagami naszych pasażerów, prezentacja godzin została przywrócona wg poprzedniego sposobu i sukcesywnie wymieniamy - mówi nam Łukasz Kosobucki, prezes spółki Komunikacja Miejska Rybnik.
zdj. Komunikacja Miejska Rybnik
Dopytaliśmy też o oznaczenie stref, bo pasażerowie nie wiedzieli, kiedy przekraczają np. strefę "O", co wiąże się z inną ceną za przejazd.
- Również zgodnie z sugestią pojawiło się oznaczenie stref. Pozostała część została wg nowego w wzory, w tym warto przypomnieć - kod QR, który prowadzi do strony z informacją o rzeczywistych odjazdach z danego przystanku. Montujemy również w wiatach nowe ramki, tak aby rozkład jazdy umieszczony był "pod dachem" - ramki w jak najbardziej prosty i czytelny sposób będą prezentowały informacje - wyjaśnia Łukasz Kosobucki.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj