Wczoraj przed klubem na Wiejskiej zgromadziło się sporo osób, dużo było też policji. Face2Face pozostaje zamknięty. Współwłaściciel lokalu został zatrzymany, gdy pojawił się w budynku komendy, by przekazać nagrania z interwencji policji w jego klubie. Dziś został przesłuchany, nie przyznał się do stawianych zarzutów.