Rybnik znalazł się dziś na ustach całej Polski, za sprawą nocnych wydarzeń przy klubie Face2Face. Przypomnijmy, interweniowała policja, która wobec uczestników użyła gazu, pałek i rac hukowych. Funkcjonariusze tłumaczą, że uczestnicy spotkania byli wulgarni i bardzo agresywni. Właściciele klubu i wspierający ich aktywista Marcin Wojciechowski podkreślają, że policja wtargnęła do klubu siłą i od początku była nastawiona bojowo: "W jednej ręce mieli pałki, w drugiej gaz. Przyszli, żeby nas siłą z tego lokalu wyszarpać".