| Źródło: Materiały własne, zdjęcia: Jacek Guzik, wywiady: Bogdan Skupień
ROW Rybnik jedną nogą w żużlowej Ekstralidze. Znakomite widowisko przy G72
Spotkanie było zacięte i wyrównane. W 1. wyścigu gospodarze przywieźli remis 3-3, mimo że po starcie ROW prowadził 5-1. W walce na dystansie na ostatnim okrążeniu odpadł jednak Troy Batchelor, na szczęście bieg wygrał Andriej Karpow. W drugim biegu 4-2 dla "Rekinów". Po zewnętrznej na ostatniej prostej o długość koła Lars Skupień wyprzedził Wiktora Lamparta z Motoru Lublin, za nimi na metę wjechał Robert Chmiel. Prowadziliśmy wtedy 7-5. W trzecim biegu para Szczepaniak-Lebiediew również przyjechała na 4-2 i "Rekiny" prowadziły 11-7. W 4. wyścigu znakomitą jazdą popisał się Andreas Jonsson. Mimo prowadzenia Skupnia, ostatecznie wygrał Szwed. Trzeci na mecie zameldował się Kacper Woryna, stąd też 3-3 i 14-10 dla ROW-u. Piąty bieg został przerwany po upadku Andrieja Lebiediewa. Arbiter poprosił o analizę telewizyjnego zapisu i zdecydował o wykluczeniu byłego już Mistrza Europy z powtórki. Publiczność wygwizdała decyzję sędziego. Tym bardziej, że powtórki ostatecznie nie było, a zaliczono wynik 1-5 dla gości. Na tablicy wyników pojawił się remis po 15. 6. wyścig padł łupem Kacpra Woryny, ale ostatni na metę dojechał Robert Chmiel. Znowu było po 3 i wynik 18-18. W 7. biegu para Karpow-Batchelor zremisowała z kolei z parą W. Lampart-Jonsson, choć początkowo wydawało się, że wyścig przegraliśmy. Potrzebna była weryfikacja. Na tablicy wyników utrzymywał się remis 21-21.
Stadion oszalał za to po 8. biegu, w którym Lars Skupień i Kacper Woryna, mimo spalonego startu, wygrali ostatecznie 5-1. Było 26-22 dla gospodarzy. 9. bieg przyniósł natomiast wykluczenie Troya Batchelora za dotknięcie taśmy, zaś Andriej Karpow otrzymał ostrzeżenie. Bieg powtórzono jednak w pełnej obsadzie. Za Batchelora na torze pojawił się Lars Skupień. Powtórka została przerwana, a za lotny start wykluczony został Andriej Karpow. Delikatnie rzecz ujmując była to decyzja kontrowersyjna. Jako że wszystko to stało się przy wyniku 5-1 dla rybniczan - zdenerwowani kibice skandowali "Złodzieje". Powtórka odbyła się w trzyosobowym składzie. Osamotniony Lars Skupień w przywiózł w niej dwa punkty, za co kibice zgotowali mu owację na stojąco. Nie zmieniło to faktu, że lublinianie wygrali wyścig 4-2 i zmniejszyli stratę do rybniczan do zaledwie 2 punktów. Było 28-26 dla ROW-u. 10. bieg po emocjonującej walce zakończył się wygraną gospodarzy 4-2. Para Szczepaniak-Lebiediew zwyciężyła, ale zawodników ROW-u na mecie rozdzielił genialnie dysponowany Andreas Jonsson. Wynik po 10 wyścigach - 32-28 dla rybniczan. W 11. wyścigu, po zaciętej walce, zwyciężył Paweł Miesiąc przed Andriejem Karpowem i Kacprem Woryną. Remis w biegu i 35-31 dla ROW-u. Nastąpiła krótka przerwa spowodowana awarią stacji paliwowej w parku maszyn. Sędzia zdecydował o powtórzeniu 12. biegu z powodu upadku braci Lampartów przy 5-1 dla rybniczan. Dawid Lampart został wykluczony z powtórki. Lebiediew i Chmiel wygrali w niej 5-1 z osamotnionym Wiktorem Lampartem. ROW prowadził 40-32. W 12. biegu Robert Chmiel musiał jechać na pożyczonym od Larsa Skupnia sprzęcie. Dzięki temu był dużo bardziej agresywny na torze. W 13. wyścigu wygrał Robert Lambert z Motoru, Szczepaniak i Batchelor na drugim i trzecim miejscu. Znowu po 3 i 43-35 dla gospodarzy przed biegami nominowanymi. W 14. wyścigu para Karpow-Szczepaniak zwyciężyła 5-1. Rybniczanie powiększyli przewagę, było 48-36. 15. bieg również należał do gospodarz. Para Woryna-Lebiediew wygrała 4-2, choć mogło być 5-1, bo ma ostatnim okrążeniu zdefektował Paweł Miesiąc. Swoje zrobił jednak Andreas Jonsson.
Teoretycznie jesteśmy jedną nogą w Ekstralidze, ale nie zapominajmy, że Motor jest niezwykle groźny u siebie. Nie możemy nie doceniać przeciwnika. Rywale pokazali w Rybniku, że potrafią jeździć, a 14. punktowa przewaga nie oddaje tego, jak zacięte było to spotkanie.
ROW Rybnik:
9. Troy Batchelor (0,1*,t,1*) 2+2
10. Andriej Karpow (3,2,w,2,3) 10
11. Andrzej Lebiediew (1,w,3,3,1) 8
12. Mateusz Szczepaniak (3,1,1,2,2*) 9+1
13. Kacper Woryna (1*,3,2*,1*,3) 10+3
14. Robert Chmiel (1,0,2*) 3+1
15. Lars Skupień (3,2,3,2) 10
Speed Car Motor Lublin:
1. Dawid Lampart (1*,3,0,w) 4+1
2. Paweł Miesiąc (2,2*,1,3,0,0) 8+1
3. Joel Kling (2,2,1,0) 5
4. Robert Lambert (0,1*,3,3,1) 8+1
5. Andreas Jonsson (3,3,2,0,2) 10
6. Wiktor Lampart (2,0,1) 3
7. Kacper Konieczny (0,0,0) 0
Bieg po biegu:
1. A. Karpow, P. Miesiąc, D. Lampart, T. Batchelor 3:3 (3:3)
2. L. Skupień, W. Lampart, R. Chmiel, K. Konieczny 4:2 (7:5)
3. Mt. Szczepaniak, J. Kling, A. Lebiediew, R. Lambert 4:2 (11:7)
4. A. Jonsson, L. Skupień, K. Woryna, K. Konieczny 3:3 (14:10)
5. D. Lampart, P. Miesiąc, Mt. Szczepaniak, A. Lebiediew (w) 1:5 (15:15)
6. K. Woryna, J. Kling, R. Lambert, R. Chmiel 3:3 (18:18)
7. A. Jonsson, A. Karpow, T. Batchelor, W. Lampart 3:3 (21:21)
8. L. Skupień, K. Woryna, P. Miesiąc, D. Lampart 5:1 (26:22)
9. R. Lambert, L. Skupień, J. Kling, A. Karpow (w) 2:4 (28:26)
10. Mt. Szczepaniak, A. Jonsson, A. Lebiediew, K. Konieczny 4:2 (32:28)
11. P. Miesiąc, A. Karpow, K. Woryna, J. Kling 3:3 (35:31)
12. A. Lebiediew, R. Chmiel, W. Lampart, D. Lampart (w) 5:1 (40:32)
13. R. Lambert, Mt. Szczepaniak, T. Batchelor, A. Jonsson 3:3 (43:35)
14. A. Karpow, Mt. Szczepaniak, R. Lambert, P. Miesiąc 5:1 (48:36)
15. K. Woryna, A. Jonsson, A. Lebiediew, P. Miesiąc 4:2 (52:38)
ROZMOWA z KAPITANEM RYBNICKICH "REKINÓW" - KACPREM WORYNĄ
ROZMOWA Z KIBICAMI ROWU:
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj