W 153-osobowym peletonie pojedzie 11 polskich kolarzy, ale zabraknie dwóch najlepszych w ostatnich latach - Michała Kwiatkowskiego i Rafała Majki. Po raz pierwszy od wielu lat kolarze ominą Górny Śląsk.
| Źródło: PAP, zdj. archiwalne
Dziś rozpoczyna się 79. edycja Tour de Pologne. Kolarzy nie będzie na Śląsku
W sobotę w Kielcach rozpocznie się 79. edycja Tour de Pologne. Meta pierwszego etapu - w Lublinie. Na starcie staną 22 drużyny – wszystkie 18 z licencjami World Tour oraz cztery zaproszone: reprezentacja Polski, belgijski Alpecin-Fenix, hiszpańska Caja Rural i norweski Uno-X. W stawce 153 zawodników będzie 11 polskich kolarzy: Cesare Benedetti (Bora-hansgrohe), Filip Maciejuk (Bahrain-Victorious), Łukasz Wiśniowski (EF Education-EasyPost), Kamil Małecki (Lotto Soudal) oraz w barwach reprezentacji: Stanisław Aniołkowski, Patryk Stosz, Piotr Brożyna, Mateusz Grabis, Jakub Murias, Jakub Kaczmarek i Marcin Budziński.
Na liście startowej jest wielu znanych zawodników, jak Brytyjczyk Mark Cavendish, mistrz olimpijski z Tokio Ekwadorczyk Richard Carapaz, Hiszpan Pello Bilbao, Francuz Arnaud Demare, Kolumbijczyk Sergio Higuita czy zwycięzca wyścigu z 2016 roku Belg Tim Wellens. Ale - jak często podkreśla Czesław Lang - TdP odkrywa nowe gwiazdy, które później wdzierają się na kolarskie szczyty. Tour de Pologne - wyścig wschodzących gwiazd.
Podobnie jak przed rokiem trasa poprowadzi najpierw przez wschodnią Polskę. Miastami goszczącymi mety etapów będą: Lublin, Zamość, Przemyśl, Sanok, Rzeszów, Bukowina Tatrzańska oraz Kraków. Po raz pierwszy od wielu lat kolarze ominą Górny Śląsk. Wyścig powinien się rozstrzygnąć przedostatniego dnia podczas 12-kilometrowej górskiej jazdy indywidualnej na czas z Szaflar na Wierch Rusiński (Bukovina Resort). Pierwszy etap, z Kielc do Lublina, liczy 218,8 km. Lotne premie wyznaczono w Annopolu (102 km), Józefowie nad Wisłą (122 km) oraz Nałęczowie (190 km), natomiast premie górskie - w miejscowościach Dobre (156 km) i Wylągi (168 km). Do mety w Lublinie kolarze powinni przyjechać ok. godz. 18.40.
(PAP)
Na liście startowej jest wielu znanych zawodników, jak Brytyjczyk Mark Cavendish, mistrz olimpijski z Tokio Ekwadorczyk Richard Carapaz, Hiszpan Pello Bilbao, Francuz Arnaud Demare, Kolumbijczyk Sergio Higuita czy zwycięzca wyścigu z 2016 roku Belg Tim Wellens. Ale - jak często podkreśla Czesław Lang - TdP odkrywa nowe gwiazdy, które później wdzierają się na kolarskie szczyty. Tour de Pologne - wyścig wschodzących gwiazd.
Podobnie jak przed rokiem trasa poprowadzi najpierw przez wschodnią Polskę. Miastami goszczącymi mety etapów będą: Lublin, Zamość, Przemyśl, Sanok, Rzeszów, Bukowina Tatrzańska oraz Kraków. Po raz pierwszy od wielu lat kolarze ominą Górny Śląsk. Wyścig powinien się rozstrzygnąć przedostatniego dnia podczas 12-kilometrowej górskiej jazdy indywidualnej na czas z Szaflar na Wierch Rusiński (Bukovina Resort). Pierwszy etap, z Kielc do Lublina, liczy 218,8 km. Lotne premie wyznaczono w Annopolu (102 km), Józefowie nad Wisłą (122 km) oraz Nałęczowie (190 km), natomiast premie górskie - w miejscowościach Dobre (156 km) i Wylągi (168 km). Do mety w Lublinie kolarze powinni przyjechać ok. godz. 18.40.
(PAP)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj