| Źródło: Materiały własne, fot. Amelia Bendelewska
Andrzej Sączek: Dla wszystkich w Rybniku jest miejsce, dla goroli też!
Dziś przy pomniku burmistrza Webera odbyła się konferencja prasowa z udziałem kandydata na prezydenta Rybnika, Andrzeja Sączka. Na wstępie poruszył on m.in. temat hejtu oraz agresji nawiązując do filmu opublikowanego wczoraj w mediach społecznościowych przez posła Marka Krząkałę. Polityk KO mówi nam nim:
"15 października przegoniliśmy PiS, partię pełną nadużyć, korupcji, partię, która zniszczyła wymiar sprawiedliwości, pozbawiła nas środków unijnych i zdemolowała samorządność". Zachęca do głosowania na Piotra Kuczerę jako "gwaranta stabilności i rozwoju".
Andrzej Sączek wrócił się do wspomnianego posła oraz radnego Łukasza Kłoska: - Panie Łukaszu, Panie Marku, czy wam nie jest wstyd? Czy osiem gwiazdek to już jest stan umysłu? Proszę Was o opamiętanie, dla Rybnika.
Kolejno kandydat Prawa i Sprawiedliwości przedstawił program.
- Rybnik będzie miał 25 radnych, jesteśmy radą miasta Rybnika i to tych 25 radnych będzie podejmowało decyzje po konsultacji z mieszkańcami i właśnie o tych konsultacjach dzisiaj będziemy mówić - wyjaśnił. - Mój program, kolejny punkt programu na potrzeby mieszkańców, na potrzeby kreowania budżetu inwestycji, tego co się w Rybniku będzie działo, będzie się zaczynał od rybnickiego miesiąca konsultacji społecznych. W ramach tego rybnickiego miesiąca konsultacji społecznych zapytam mieszkańców „Czego chcecie?”, „Jakich inwestycji potrzebujecie?”. Najpierw zapytam się rad dzielnic - mówił Sączek.
- Jak już zostanę prezydentem, to zaproszę na te konsultacje wszystkich przedstawicieli rad dzielnic. Dołożę wszelkich starań, żeby jak najszybciej wszystkie rady dzielnic zaczęły funkcjonować, w tych dzielnicach również, w których tych rad nie ma. One wrócą, bo to będzie dla mnie naprawdę ciało doradcze i to od nich, od ich potrzeb w dzielnicach będę konstruował budżet od postaw - podkreślił.
Wspomniał także o realizacji marzeń rybniczan:
- Mamy w Rybniku marzenia o nowym, czy zmodernizowanym stadionie, o nowym aquaparku, mamy marzenia o sali koncertowej z prawdziwego zdarzenia. Marzenia warto mieć i marzenia trzeba realizować - zaznaczył kandydat na prezydenta.
Podkreślił również, że będzie prezydentem wszystkich rybniczan, wszystkich dzielnic.
Andrzej Sączek zadeklarował, że jeśli uda mu się wygrać niedzielne wybory, to natychmiast rozpocznie działania:
- Ja naprawdę rozpocznę kampanię od poniedziałku, jeśli zostanę prezydentem. Od poniedziałku zacznę ciężką pracę. Mam nadzieję, że Wasz wybór będzie rozsądny i odetniecie się Państwo od tego hejtu, od tej agresji politycznej. Koniec z politykowaniem - powiedział Andrzej Sączek.
Mówiąc o hejcie, odniósł się również do podnoszonego w sieci argumentu, że jest "gorolem".
- Urodziłem się na Lubelszczyźnie, wychowałem się na wsi, w skromnym domu, bez bieżącej wody, mieliśmy drewniany wychodek. Wychowałem się w rolnictwie, tam współpracowaliśmy, tam sąsiedzi pracowali razem. Potem ciężko pracowałem, fizycznie, od młodszego górnika do sztygara, kończąc swoją karierę jako dyrektor do spraw personalnych - wyjaśnił.
- Nie może być tak, że opowiada się, że Sączek, jak wygra wybory, to zrobi nie wiadomo jaki raban w urzędzie. Ja potrafię konsultować, prowadzić dialog, w sposób umiejętnie, warsztatowo. Drodzy pracownicy, nie wierzcie w to, że dokonam w magistracie przewrotu. Będę szanował pracowników - zapewniał kandydat PiS.
- Dla wszystkich w Rybniku jest miejsce, dla goroli też - dodał na zakończenie.
Tekst i zdjęcia: Amelia Bendelewska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj