Jutro (10 kwietnia) o godz. 8:41 w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej w naszym województwie mają zostać uruchomione syreny alarmowe. Decyzję szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego przekazali samorządowcom wojewodowie. W Rybniku syreny jednak nie zawyją. Taką decyzję podjął Prezydent Rybnika Piotr Kuczera, który stwierdził, że "byłby to dodatkowy stres dla przebywających u nas Ukraińców".
| Źródło: Urząd Miasta Rybnika, zdjęcie archiwalne
W Rybniku syreny nie zawyją. Prezydent Kuczera nie chce stresować uchodźców
Dziś o poranku decyzję o uruchomieniu syren przekazali samorządowcom wojewodowie. Syreny mają być uruchomione w niedzielę, 10 kwietnia, o 8:41, w hołdzie Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
W Rybniku ofiary Katastrofy Smoleńskiej nie zostaną jednak w ten sposób upamiętnione. Dlaczego? "W obecnej sytuacji nawet dla wielu Polaków, syreny w niedzielę o poranku mogą być niepotrzebną traumą" - tłumaczy rybnicki magistrat.
- Uważam, że jest wiele innych sposobów na uczczenie katastrofy w Smoleńsku, dlatego podjąłem decyzję o nieuruchamianiu syren - mówi prezydent Rybnika Piotr Kuczera.
- Aktualnie taki niespodziewany sygnał kojarzy nam się wszystkim z zupełnie czym innym. Uważam, że byłby to dodatkowy stres dla przebywających u nas Ukraińców. Pamiętajmy, że uciekający przed wojną Ukraińcy w ostatnich tygodniach ukrywali się w swojej ojczyźnie przed bombami najeźdźców w piwnicach i schronach. Sygnał syren za każdym razem przypominał im, że muszą uciekać by ratować swoje zdrowie i życie. Do wyłączenia syren przyłączają się również inne miasta w Polsce. O odstąpienie od uruchamiania syren apeluje również Ruch Samorządowy Tak Dla Polski– mówi prezydent.
W Rybniku ofiary Katastrofy Smoleńskiej nie zostaną jednak w ten sposób upamiętnione. Dlaczego? "W obecnej sytuacji nawet dla wielu Polaków, syreny w niedzielę o poranku mogą być niepotrzebną traumą" - tłumaczy rybnicki magistrat.
- Uważam, że jest wiele innych sposobów na uczczenie katastrofy w Smoleńsku, dlatego podjąłem decyzję o nieuruchamianiu syren - mówi prezydent Rybnika Piotr Kuczera.
- Aktualnie taki niespodziewany sygnał kojarzy nam się wszystkim z zupełnie czym innym. Uważam, że byłby to dodatkowy stres dla przebywających u nas Ukraińców. Pamiętajmy, że uciekający przed wojną Ukraińcy w ostatnich tygodniach ukrywali się w swojej ojczyźnie przed bombami najeźdźców w piwnicach i schronach. Sygnał syren za każdym razem przypominał im, że muszą uciekać by ratować swoje zdrowie i życie. Do wyłączenia syren przyłączają się również inne miasta w Polsce. O odstąpienie od uruchamiania syren apeluje również Ruch Samorządowy Tak Dla Polski– mówi prezydent.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj