W sobotę, 16 czerwca, oficjalnie otwarte zostanie kąpielisko na Pniowcu. Teren pięknieje z dnia na dzień!
| Źródło: Materiały prasowe: Urząd Miasta Rybnika, zdjęcia: MOSiR Rybnik
W najbliższą sobotę otwarcie kąpieliska na Pniowcu
– Mam nadzieję, że to miejsce będzie służyło mieszkańcom nie tylko latem, ale przez cały rok. To teren idealny na spacery, jazdę na rowerze, relaks w ramach dostępnej infrastruktury czy po prostu odpoczynek na łonie natury – podkreśla jeszcze przed otwarciem Piotr Kuczera, prezydent Rybnika.
Rafał Tymusz, dyrektor MOSiR, cieszy się, że kąpiel na Pniowcu będzie nadzorowana i apeluje, aby wybierając się na nowe rybnickie kąpielisko, zostawić samochód w domu.
– Chciałbym, aby rybniczanie przyjeżdżali na Pniowiec głównie na rowerach. Liczba miejsc postojowych jest tam ograniczona – mówi dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rybniku, który administruje terenem i dodaje: – Na kąpielisku zostały przeprowadzone badania sanitarne dopuszczające wodę do kąpieli. Będą one regularnie powtarzane. Na terenie będzie pracowało trzech ratowników, dostępny będzie też punkt medyczny – tłumaczy Tymusz. Najnowsze wyniki badań pochodzą z 12 czerwca i woda na Pniowcu – w badanym zakresie – spełnia wymagania mikrobiologiczne oraz inne określone w odpowiednim zarządzeniu.
Kąpielisko będzie nadzorowane w godz. od 10 do 18. Aby podnieść komfort z jego korzystania, wcześniej nawieziono piasek na część nabrzeża i przygotowano 50-metrową plażę. Przygotowano także oświetlenie, zainstalowano monitoring, pojawiły się toalety. Na wyznaczonych miejscach będą mogły funkcjonować foodtrucki - chętnych przedsiębiorców prosimy o kontakt z MOSiR-em.
Wokół zbiornika Rybnickie Służby Komunalne przygotowały ścieżkę pieszo-rowerową, pojawiło się też sporo dodatkowej zieleni.
– Zgodnie z przepisami, pod liniami energetycznymi nie powinno się leżakować. Dlatego w tych miejscach przeprowadzono nasadzenia roślin, głównie krzewów. To powinno zwiększyć atrakcyjność tego miejsca, do którego odwiedzania zachęcamy, apelując jeszcze raz o pozostawienie jednak swoich samochodów w garażach – kończy Rafał Tymusz.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj