W kwestii wypowiedzeń zmieniających nic się nie zmieniło. "Wypowiedzenie dotychczasowych warunków pracy i proponowanie pielęgniarkom innej grupy zaszeregowania jest konieczne z uwagi na zbyt niskie wyceny świadczeń przez Narodowy Fundusz Zdrowia" - wyjaśnia Jarosław Madowicz, dyrektor WSS nr 3 w Rybniku. Podkreśla, że główną przyczyną zadłużeń szpitali jest niekontrolowany wzrost wynagrodzeń personelu. "Efekt jest taki, że dyrektorzy bardzo często pozostają w sytuacji bez wyjścia" - mówi szef rybnickiego szpitala.
| Źródło: WSS nr 3 w Rybniku, zdj. archiwalne
Szpital wycofuje się z obniżek pensji pielęgniarek, ale...
Od pewnego czasu o rybnickim szpitalu jest głośno za sprawą wypowiedzeń warunków pracy lub płacy, które otrzymać ma ponad 400 pracowników lecznicy. W poniedziałek informowaliśmy, że w sprawie wypowiedzeń zmieniających pracodawca i strona społeczna nie doszli do porozumienia:
https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/1-3-pracownikow-szpitala-ma-otrzymac-wypowiedzenia-zmieniajace/cid,25682,a
Związkowcy podjęli decyzję o zaprzestaniu dalszych negocjacji. Zarzucają dyrekcji bierność i nieprzygotowanie metoryczne. Wczoraj (22 marca) dyrektor szpitala Jarosław Madowicz wystosował do pracowników komunikat, w którym wyjaśnia, że wycofał się z zapowiadanych obniżek pensji pielęgniarek:
- Natomiast wypowiedzenie dotychczasowych warunków pracy i proponowanie pielęgniarkom innej grupy zaszeregowania jest konieczne z uwagi na zbyt niskie wyceny świadczeń przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Tylko teraz deficyt wynosi 1,8 mln zł miesięcznie - przekazuje Jarosław Madowicz.
- Warunki wynagradzania pielęgniarek i położnych nie ulegną, wskutek złożenia przedmiotowych wypowiedzeń, obniżeniu w stosunku do aktualnej wysokości otrzymywanego przez nie wynagrodzenia. Wypowiedzeniem zmieniającym objęte będą warunki zatrudnienia dla pielęgniarek i położnych zakwalifikowanych do grupy zawodowej nr 2 (w rozumieniu załącznika nr 1 do ustawy z dnia 26 maja 2022 r.) Wynagrodzenia pielęgniarek z tytułem magistra zostaną utrzymane na poziomie 7 tysięcy 300 złotych, ale wypowiedzeniem zmieniającym objęte będzie miejsce pracy pracowników poprzez doprecyzowanie i wskazanie, iż miejscem pracy są wszystkie oddziały Szpitala enumeratywnie wymienione w wypowiedzeniu - informuje Jarosław Madowicz.
Powołując się na opinię ekspertów szef WSS nr 3 podkreśla, że "główną przyczyną zadłużeń placówek szpitalnych jest niekontrolowany wzrost wynagrodzeń personelu".
- Efekt jest taki, że dyrektorzy bardzo często pozostają w sytuacji bez wyjścia - mówi dyrektor WSS nr 3.
Jak przekazano w komunikacie, w sprawie cięć dodatków nie ma jeszcze ostatecznych decyzji.
https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/1-3-pracownikow-szpitala-ma-otrzymac-wypowiedzenia-zmieniajace/cid,25682,a
Związkowcy podjęli decyzję o zaprzestaniu dalszych negocjacji. Zarzucają dyrekcji bierność i nieprzygotowanie metoryczne. Wczoraj (22 marca) dyrektor szpitala Jarosław Madowicz wystosował do pracowników komunikat, w którym wyjaśnia, że wycofał się z zapowiadanych obniżek pensji pielęgniarek:
- Natomiast wypowiedzenie dotychczasowych warunków pracy i proponowanie pielęgniarkom innej grupy zaszeregowania jest konieczne z uwagi na zbyt niskie wyceny świadczeń przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Tylko teraz deficyt wynosi 1,8 mln zł miesięcznie - przekazuje Jarosław Madowicz.
- Warunki wynagradzania pielęgniarek i położnych nie ulegną, wskutek złożenia przedmiotowych wypowiedzeń, obniżeniu w stosunku do aktualnej wysokości otrzymywanego przez nie wynagrodzenia. Wypowiedzeniem zmieniającym objęte będą warunki zatrudnienia dla pielęgniarek i położnych zakwalifikowanych do grupy zawodowej nr 2 (w rozumieniu załącznika nr 1 do ustawy z dnia 26 maja 2022 r.) Wynagrodzenia pielęgniarek z tytułem magistra zostaną utrzymane na poziomie 7 tysięcy 300 złotych, ale wypowiedzeniem zmieniającym objęte będzie miejsce pracy pracowników poprzez doprecyzowanie i wskazanie, iż miejscem pracy są wszystkie oddziały Szpitala enumeratywnie wymienione w wypowiedzeniu - informuje Jarosław Madowicz.
Powołując się na opinię ekspertów szef WSS nr 3 podkreśla, że "główną przyczyną zadłużeń placówek szpitalnych jest niekontrolowany wzrost wynagrodzeń personelu".
- Efekt jest taki, że dyrektorzy bardzo często pozostają w sytuacji bez wyjścia - mówi dyrektor WSS nr 3.
Jak przekazano w komunikacie, w sprawie cięć dodatków nie ma jeszcze ostatecznych decyzji.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj