| Źródło: Śląski Urząd Wojewódzki, zdjęcie własne
Śląski Urząd Wojewódzki odpowiada na zarzuty badanego personelu
Wracamy do kontrowersyjnego tematu badań na obecność koronawirusa, które na początku miesiąca przeprowadzano na zlecenie Wojewody Śląskiego wśród pracowników Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku. Przypomnijmy - personel mówił o fałszowanie dokumentacji, braku ochronnego stroju u przeprowadzających wymazy i ambulansie, który był "starą wojskową karetką" - https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/tak-falszuje-sie-statystyke-zakazen-i-mamy-w-rybniku-czerwona-strefe/cid,15557,a.
Badanych zaniepokoił także sposób przeprowadzania testów - Wymaz został pobrany z wewnętrznej strony policzka przy zębach trzonowych. Patyczki do wymazów (zapakowanie pojedyńczo w foliowych torebkach) były wyciągane z tekturowego używanego pudełka - relacjonował pracownik szpitala.
W związku z doniesieniami medialnymi o nieprawidłowościach przy pobieraniu wymazów Wojewoda zwrócił się do przełożonych grupy wymazowej realizującej w tym dniu i miejscu wymazy o pilne wyjaśnienie sprawy. - W wyniku tego uzyskano informację, iż winni nieprawidłowości żołnierze zostali odsunięci od wykonywania czynności w grupie wymazowej w trybie natychmiastowym i obecnie trwa postępowanie wyjaśniające - informowało biuro wojewody: https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/trwa-postepowanie-wyjasniajace-w-sprawie-wymazow-w-szpitalu-psychiatrycznym/cid,15617,a
Dowiedzieliśmy się, że ze 100 przebadanych pracowników uzyskano 99 wyników negatywnych oraz 1 wynik niediagnostyczny (jak ustalono z PSSE w Rybniku, wymaz tej osoby miał zostać pobrany ponownie i wysłany do badania w poniedziałek 10.08.2020 r.).
Dlaczego badania wykonywali żołnierze? Co ustalił Wydział Powiadamiania Ratunkowego ŚUW?
- W związku z poleceniem przeprowadzenia profilaktycznych badań na obecność SARS-CoV-2 wśród personelu Domów Pomocy Społecznej oraz Zakładów Opiekuńczo-Leczniczych (ZOL) i Zakładów Pielęgnacyjno-Opiekuńczych (ZPO) w celu wykluczenia ewentualnych ognisk epidemicznych, Wojewoda Śląski podjął działania w tym kierunku, powiadamiając jednocześnie odpowiednie podmioty lecznicze o planowanym przeprowadzeniu testów z wykorzystaniem Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT). Z uwagi na dynamiczne rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2 niezbędne było przy tym podjęcie działań umożliwiających wsparcie Głównego Inspektora Sanitarnego oraz wojewodów w walce z epidemią, stąd decyzją Ministra Obrony Narodowej zostały utworzone specjalne „Grupy Wymazowe” do wykonywania działań przy zwalczaniu epidemii z wykorzystaniem oddziałów Sił Zbrojnych - wyjaśnia Adrianna Księżnik z biura wojewody.
Zapewnia, że zespoły wymazowe posiadają środki ochrony osobistej: - Informujemy jednocześnie, że zarówno ten zespół wymazowy, jak i każdy inny realizujący tego typu działania za każdym razem zostaje wyposażony w odpowiednie środki ochrony indywidualnej (takie jak: kombinezony antywirusowe, osłony na obuwie, fartuchy włókninowe, maseczki FFP2, rękawiczki nitrylowe, gogle, przyłbice), pochodzące z zasobów magazynowych Wojewody Śląskiego. Jeśli chodzi o laboratorium do badania próbek pobranych przez takie zespoły wymazowe, to jest ono wskazywane przez właściwego miejscowo Powiatowego Inspektora Sanitarnego - informuje urząd.
Co z zarzutami o fałszowanie dokumentacji medycznej?
- Należy również podkreślić, iż ze strony Wojewody Śląskiego i jego służb na „zleceniu na badania” w kierunku COVID-19 nigdy nie wystąpił nakaz zaznaczania opcji „kontakt z chorym”. Zespoły były instruowane w kierunku wypełniania jedynie: imienia i nazwiska, nr PESEL, daty urodzenia, adresu, nr telefonu, daty i godziny pobrania materiału oraz zaznaczania rodzaju materiału – „wymaz z gardła” - informuje urząd.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj