Rybnik znów tonie w chwastach?

W zeszłym tygodniu skontaktował się z nami czytelnik, który przesłał kilka zdjęć z naszego miasta. Jego zdaniem, "Rybnik zarasta". 

"W Rybniku dzieje się coś złego - nie dba się dosłownie o nic... Trawa i chwasty po pas. Kto za to wszystko odpowiada? Osoba odpowiedzialna powinna ponieść w końcu jakieś konsekwencje, bo przecież ktoś kto to obsługuje, bierze za to niemałe pieniądze!" - pisze zbulwersowany mieszkaniec. Wskazuje na zarośnięte chodniki i zniszczone ławki wokół Zalewu Rybnickiego.

"Po co były realizowane przedsięwzięcia, np.: nowe ławki, utwardzenia dróg, kiedy wszystko jest zaniedbane i za chwilę okaże się, że te realizacje to pieniądze wyrzucone w błoto, bo wszystko zarośnie (...) WSTYD! Ja jako mieszkaniec nie chcę czekać, aż miasto będzie wyglądało jeszcze gorzej! Czas najwyższy podjąć odpowiednie kroki w tej sprawie. Proszę, aby Urząd Miasta w końcu przejrzał na oczy!" 

- W odpowiedzi na przesłaną skargę mieszkańca przekazuję, iż obsługą i utrzymaniem chodników zajmują się Rybnickie Służby Komunalne. Zarząd Zieleni Miejskiej zajmuje się utrzymaniem wyłącznie terenów zieleni miejskiej, a na wskutek zlecenia rocznego również zielonych poboczy dróg. Koszenie odbywa się regularnie zgodnie z przyjętą częstotliwością i harmonogramem oraz interwencyjnie na wskutek zgłoszeń mieszkańców - odpowiada Karolina Skorupa-Fojcik, zastępca kierownika Dział Terenów Zieleni w ZZM. Podkreśla, że ławki znajdujące się wokół Zalewu Rybnickiego należą (jak i teren, na którym się one znajdują) do Fundacji Elektrowni Rybnik.

- Mieliśmy już w tej sprawie zgłoszoną interwencję, a temat został przekazany Straży Miejskiej - mówi Karolina Skorupa-Fojcik. - Ławki znajdujące się na skwerach oraz przy ciągach pieszych, które ma w swoim utrzymaniu ZZM są regularnie inwentaryzowane i doglądane, a każda zgłoszona interwencja jest na bieżąco realizowana. W ostatnim czasie realizujemy również renowację mebli miejskich. W planach jest także wymiana części ławek na zakupione w przetargu meble miejskie - dodaje.