| Źródło: Materiały własne
Przewoźnik: Piesi są główną przyczyną ostrego hamowania
Jak informowaliśmy, na początku maja na Placu Wolności doszło do wypadku, w którym ucierpiało dwóch pasażerów:
https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/pasazer-feralnego-autobusu-ma-zlamany-kregoslup-nie-bylo-zadnej-wpadki-w-dziure/cid,26003,a
Do tej pory z pokrzywdzonym rybniczaninem nikt się nie kontaktował: ani przewoźnik, ani kierowca autobusu. Policja w Rybniku przekazała w maju, że "trwa postępowanie". Kierujący tłumaczył funkcjonariuszom, że najechał na dziurę w nawierzchni Placu.
- Zdarzenie zakwalifikowano jako wypadek, kierujący nie został ukarany mandatem - wyjaśniała st. asp. Bogusława Kobeszko, rzecznik KMP w Rybniku.
Policja potwierdziła jednocześnie, że kilka dni po opisanym wypadku zgłoszono kolejne tego typu zdarzenie, do którego doszło 10 maja na ul. Sztolniowej. Ucierpiała 22-letnia ciężarna kobieta, która również musiała zgłosić się do szpitala.
- Kierująca autobusem komunikacji miejskiej nie zachowała ostrożności i doprowadziła do gwałtownego hamowania - mówiła st. asp. Bogusława Kobeszko.
Jak przekazuje magistrat, przewoźnik - firma Kłosok, zorganizował szkolenie kierowców.
- Przewoźnik w celu poprawy bezpieczeństwa świadczonych usług wprowadził cykl szkoleń dla kierowców. Zaistniałe sytuacje tłumaczy przede wszystkim nieodpowiedzialnym zachowaniem pieszych na drodze, którzy to w większości przypadków są powodem ostrego hamowania - czytamy w odpowiedzi urzędu miasta.
Firma Kłosok, do której odesłała nas spółka Komunikacja Miejska, do tej pory nie odpowiedziała na nasze zapytania.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj