
| Źródło: Materiały własne i nadesłane
Pasażer feralnego autobusu ma złamany kręgosłup: Nie było żadnej wpadki w dziurę!

Jak informowaliśmy, 5 maja po godz. 9-ej na przystanku Plac Wolności doszło do wypadku - kierowca autobusu gwatłownie zahamował, wskutek czego dwóch pasażerów - mężczyzna i kobieta, odniosło obrażenia:
https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/gwaltowne-hamowanie-dla-dwojki-pasazerow-zakonczylo-sie-w-szpitalu/cid,26001,a
Skontaktował się z naszą redacją jeden z poszkodowanych. Mężczyzna przebywa w rybnickim szpitalu.
- Mam złamany kręgosłup. Wstępnie na SOR-ze usłyszałem, że wygląda to fatalnie. Na oddziale trochę mnie lekarze pocieszyli, ale jednak konieczna będzie operacja - mówi nam pan Remigiusz. Od chwili wypadku otrzymuje silne leki przeciwbólowe.
zdj. nadesłane
Relacjonuje, jak przebiegało zdarzenie na Placu Wolności.
- Wyglądało to, jakby kierowca się zagapił, dziwnie zaczął mijać przystanek. Kłamał przy policji, twierdził, że wpadł w dziurę, przez co noga mu się mocniej wcisnęła w hamulec - mówi pan Remigiusz. Jego zdaniem, tak gwałtowne hamowanie było nieuzasadnione.
- Wiele razy przymykałem na to oczy, ale dziś dotarło do mnie, że jazdę kierowców w Rybniku trzeba było tępić już od kilku lat. ZTZ Rybnik, bo o nich mowa, to jest totalna porażka. Ja nie wiem, czy kierowcy dopiero uczą się jeździć, czy wydaje im się, że są Hołowczycami. A może zwykła złośliwość? A może zamiast całą trasę rozmawiać przez telefon, wypadałoby skupić się na kierownicy i otoczeniu? - mówi rybniczanin. - Nie wrzucam tutaj wszystkich kierowców do jednego worka, ponieważ skrzywdziłbym tych, którzy potrafią jeździć i na dodatek są pomocni pasażerom. Jednak na co dzień widzę, jak kierowcy wożą pasażerów i przymykałem na to oko, tłumacząc, że każdy może mieć zły dzień. Tej sytuacji nie podaruję - zapowiada poszkodowany pasażer.
Skontaktowaliśmy się z prezesem spółki Komunikacja Miejska, Łukaszem Kosobuckim, który odesłał nas do formy Kłosok jako właściciela autobusu:
- Spółka w nowej organizacji transportu nie pełni roli organizatora tak jak do tej pory ZTZ. Organizatorem jest Miasto Rybnik, a dokładnie Wydział Komunikacji. W związku z czym jesteśmy tak jak firma Kłosok (czyli właściciel feralnego autobusu) usługodawcą, a sami zaczniemy planowo jeździć od 1 lipca - co chce przez to powiedzieć - nie jesteśmy w hierarchii nad firmą Kłosok - tłumaczy Łukasz Kosobucki.
Czekamy na komentarz firmy Kłosok.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj