Trwa proces wyborczy do rad dzielnic. Już jednak wiadomo, że stało się to, co przewidywali lokalni działacze zaangażowani w pracę na rzecz swoich "małych Ojczyzn". Przeforsowana pod koniec czerwca ubiegłego roku reforma funkcjonowania rybnickich dzielnic, pomimo protestów mieszkańców i liderów tychże dzielnic, sprawiła, że wiele z nich nie będzie miało swoich reprezentantów. Dotyczy to w tej chwili: Kłokocina, Niedobczyc, Paruszowca-Piasków, Gotartowic, Ligoty-Ligockiej Kuźni i dzielnicy Maroko-Nowiny. Prezydent oraz koalicyjni radni, rzekomo przeciwni centralizmowi, sami ten centralizm w Rybniku uskuteczniają, czemu dali dobitnie wyraz odrzucając pierwszą w historii Miasta inicjatywę uchwałodawczą, która dotyczyła właśnie zmiany statutów dzielnic.
| Źródło: Materiały własne
Prezydent Kuczera i radni koalicji grabarzami dzielnic. Już w sześciu z nich nie powstaną Rady
Publiczne komentarze w mediach społecznościowych dotyczące wyborów do rad dzielnic nie pozostawiają na radnych koalicji i na Prezydencie przysłowiowej "suchej nitki":
- "Rybnik lubi centralizm"
- "Grabarze dzielnic się cieszą!!!"
- "(...) Tego właśnie oczekiwał UM, prezydent oraz radni. Rada dzielnicy tylko utrudnia im nicnierobienie, lub co gorsze zapobiega głupotom..."
- "Robią wszystko aby jeszcze bardziej zniechęcić ludzi... skutecznie".
Mieszkańcy zauważają też, że winą za brak rad dzielnic radni i włodarz będą chcieli obarczyć mieszkańców, którzy są "mało aktywni", "nie chcą się angażować w życie lokalnej społeczności" itp., co już wcześniej wiele razy padało w ich wypowiedziach jako argument m.in. za nową ordynacją wyborczą do rad dzielnic.
Radny Andrzej Wojaczek, nawiązując do niedawnego występu Prezydenta w spektaklu "Rybnicka opowieść wigilijna", gdzie Piotr Kuczera grał grabarza, nazywa radnych koalicji "grabarzami dzielnic".
Reforma ordynacji wyborczej do rad dzielnic pozwoliła prezydentowi i koalicyjnym radnym pozbyć się "problemu" w postaci rad, które niejednokrotnie krytycznie wypowiadały się o (często niedorzecznych) pomysłach rybnickich władz.
A o przyjętej przez radnych uchwale, która daje możliwość niepowoływania rady dzielnicy, gdy nie będzie odpowiedniej frekwencji czy liczby kandydatów na członków rad dzielnic oraz jej konsekwencjach, które widzimy dzisiaj, pisaliśmy w lipcu 2022 r.
- Obecnie przyjęte statuty dzielnic doprowadzą tylko do ich faktycznej likwidacji, choć władze miasta i radni koalicji nie chcą tego przyznać. Zresztą sami członkowie rad dzielnic wskazują, że kompetencje przyznane dzielnicom w nowych statutach sprawiają, że będzie tylko więcej biurokracji, a rady, tak jak teraz, nie będą miały żadnego znaczenia, żadnej mocy sprawczej, więc nadal mało kto będzie miał ochotę się w nie angażować - więcej:
Rady dzielnic do likwidacji? Którzy radni zgodzili się na kontrowersyjną reformę? - Rybnik.dlawas.info - portal informacyjno - rozrywkowy
- "Rybnik lubi centralizm"
- "Grabarze dzielnic się cieszą!!!"
- "(...) Tego właśnie oczekiwał UM, prezydent oraz radni. Rada dzielnicy tylko utrudnia im nicnierobienie, lub co gorsze zapobiega głupotom..."
- "Robią wszystko aby jeszcze bardziej zniechęcić ludzi... skutecznie".
Mieszkańcy zauważają też, że winą za brak rad dzielnic radni i włodarz będą chcieli obarczyć mieszkańców, którzy są "mało aktywni", "nie chcą się angażować w życie lokalnej społeczności" itp., co już wcześniej wiele razy padało w ich wypowiedziach jako argument m.in. za nową ordynacją wyborczą do rad dzielnic.
Radny Andrzej Wojaczek, nawiązując do niedawnego występu Prezydenta w spektaklu "Rybnicka opowieść wigilijna", gdzie Piotr Kuczera grał grabarza, nazywa radnych koalicji "grabarzami dzielnic".
Reforma ordynacji wyborczej do rad dzielnic pozwoliła prezydentowi i koalicyjnym radnym pozbyć się "problemu" w postaci rad, które niejednokrotnie krytycznie wypowiadały się o (często niedorzecznych) pomysłach rybnickich władz.
A o przyjętej przez radnych uchwale, która daje możliwość niepowoływania rady dzielnicy, gdy nie będzie odpowiedniej frekwencji czy liczby kandydatów na członków rad dzielnic oraz jej konsekwencjach, które widzimy dzisiaj, pisaliśmy w lipcu 2022 r.
- Obecnie przyjęte statuty dzielnic doprowadzą tylko do ich faktycznej likwidacji, choć władze miasta i radni koalicji nie chcą tego przyznać. Zresztą sami członkowie rad dzielnic wskazują, że kompetencje przyznane dzielnicom w nowych statutach sprawiają, że będzie tylko więcej biurokracji, a rady, tak jak teraz, nie będą miały żadnego znaczenia, żadnej mocy sprawczej, więc nadal mało kto będzie miał ochotę się w nie angażować - więcej:
Rady dzielnic do likwidacji? Którzy radni zgodzili się na kontrowersyjną reformę? - Rybnik.dlawas.info - portal informacyjno - rozrywkowy
- To koniec rad dzielnic. Może o to chodziło obecnie rządzącym w Rybniku zostanie więcej kasy do dyspozycji Prezydenta (finansowanie działalności rad oraz diety przewodniczących zarządów), pozbawi się mieszkańców w szczególności małych dzielnic możliwości załatwienia nawet drobnych spraw (załatanie dziury w drodze, koszenie poboczy, odśnieżanie itd.) bo kto zwrócić się do Prezydenta lub wydziałów Urzędu Miasta w tych sprawach jak na terenie dzielnicy nie będzie Rady Dzielnicy i tak można by było wymieniać , jednym słowem koniec samorządności w mieście - mówił Czesław Wajner, przewodniczący zarządu dzielnicy Niewiadom.
Farsa i absurd. To koniec rad dzielnic - propozycja nowych statutów rybnickich dzielnic kością niezgody - Rybnik.dlawas.info - portal informacyjno - rozrywkowy
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj