28.08.2020 10:00 | Źródło: Materiały własne, zdj. poglądowe

Płać albo cierp? Leczenie zębów w czasach pandemii

Do dentysty powinniśmy się udać w pilnych przypadkach, wizyty profilaktyczne powinny być odraczane - zaleca Ministerstwo Zdrowia. Jak już do stomatologa trafimy, średnio w kraju za leczenie zębów płacimy o ponad 14 proc. więcej niż w zeszłym roku. Jak jest w rybnickich gabinetach?

Ministerstwo Zdrowia zaleca, by do gabinetów stomatologicznych w ramach ogólnej opieki podstawowej, zgłaszać się przede wszystkim w stanach wymagających pilnej interwencji, tj. w przypadku występowania bólu, procesów zapalnych i ropnych, urazów, torbieli. "Przed wizytą w gabinecie stomatologicznym zalecany jest telefoniczny kontakt z lekarzem w celu zdefiniowania problemu zdrowotnego. Lekarz dokonuje oceny sytuacji i określa, czy przyczyna zgłoszenia wymaga wizyty w gabinecie stomatologicznym i wykonania procedury leczniczej czy też może być ona odroczona" - zaleca resort. Zgodnie z wytycznymi, świadczenia w zakresie leczenia ortodontycznego - wizyty kontrolne, zabiegi planowe - powinny zostać ograniczone, podobnie z wykonywaniem planowego leczenia protetycznego. "W przypadku wykonania protez stałych długotrwała praca w aerozolu śliny pacjenta podczas szlifowania może być przyczyną zakażenia lekarza i asysty" - informuje resort zdrowia. Jeśli chodzi o chirurgię stomatologiczną, to zakres wykonywanych świadczeń powinien zostać ograniczony do pilnych przypadków, tj. występowania bólu, procesów zapalnych i ropnych, urazów, torbieli a także stanów z ryzykiem progresji choroby i wystąpienia powikłań.

Jak w praktyce wygląda leczenie zębów w czasach pandemii?

W Rybniku bez większych problemów możemy umówić się na wizytę prywatną, także w tych gabinetach, które świadczą usługi na NFZ. W prywatnych gabinetach ceny pozostały bez zmian, w jednym przypadku cena za leczenie wzrosła, ale nieznacznie. Lista placówek, w których otrzymamy świadczenia ogólnostomatologiczne z NFZ, jest aktualizowana na stronie Funduszu: https://www.nfz-katowice.pl/index.php/dla-pacjenta/gdzie-sie-leczyc-w-czasie-covid-19
Na wizytę na NFZ trzeba poczekać, czasem kilka dni, czasem nawet miesiąc. W gabinetach, które mają podpisaną umowę z Funduszem, za niektóre świadczenia i tak zapłacimy: "Byłam z 6-latkiem owszem przyjęli, ale prywatnie choć mają umowę z NFZ, wyrwanie mleczaka tylko 120 zł" - pisze czytelniczka.
Z doświadczeń czytelników wynika, że nie każdy stomatolog podejmuje się leczenia kanałowego zęba. Skontaktował się z nami mieszkaniec, który miał problem z otrzymaniem pomocy dla dziecka, które rozbolał ząb - gabinety jeden po drugim odmawiały przyjęcia, tłumacząc się dużą ilością pacjentów. Został odesłany... do Gliwic.

Jakie są Wasze doświadczenia?