| Źródło: Materiały prasowe, PAP, fot. Wikipedia
Ostatni obrońca węgla - wiceminister aktywów państwowych otrzyma dymisję
Za błąd uważał zgodę na podwyższanie celu klimatycznego z 40 do 55 proc. bez uzyskania wcześniej zapewnienia Komisji Europejskiej, że ta zaakceptuje umowę społeczną z górnikami.
Jak (jeszcze) wiceminister mówił w "Rządowej ławie: - Część mediów nazywa mnie ostatnim obrońcą węgla w polskim rządzie. Tak, jestem zwolennikiem tego, aby budować bezpieczeństwo energetyczne w oparciu o własne zasoby. Budowanie bezpieczeństwa energetycznego w oparciu o zasoby zewnętrzne, np. gaz ziemny, jest ryzykowne - podkreślał Janusz Kowalski.
- Jeżeli nasz węgiel jest opodatkowany sztucznie przez europejski system handlu emisjami, to nasze spółki są karane przez to, że produkują tanią energię z węgla i ta energia staje się droższa. Jestem sceptycznie nastawiony wobec wykorzystywania gazu jako paliwa przejściowego dla energetyki, ponieważ jego cena na przestrzeni lat zmieniała się wielokrotnie. Dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego konieczne jest posiadanie własnego surowca – nie możemy opierać bezpieczeństwa energetycznego o surowiec, którego w Polsce nie mamy. Nie możemy zakładać, że do 2030 roku będziemy mieć magazyny energii i w ekspresowym tempie zbudujemy w Polsce pierwszą elektrownię atomową. Taka strategia doprowadzi do gigantycznego wzrostu cen energii elektrycznej i ciepła, do wzrostu zużycia gazu i uzależnienia się od rosyjskiego surowca oraz do wzrostu importu energii elektrycznej - mówił w wywiadzie dla "Gazety Giełdy i Inwestorów Parkiet".
Jacek Sasin pytany w radiu RMF FM, czy wiceminister Kowalski straci stanowisko w Ministerstwie Aktywów Państwowych.- Na moim biurku leży w tej chwili już podpisana przez premiera Mateusza Morawieckiego dymisja ministra Kowalskiego, także jeszcze dzisiaj pan minister otrzyma tę dymisje. Misja ministra Kowalskiego w resorcie aktywów państwowych tym samym dobiega końca - poinformował Sasin.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj