Przy Domu Kultury w Niedobczycach powstawiono nieestetyczną wiatę. Zajmuje sporą część podnóża schodów, nie pomyślano o osobach na wózkach - burzy się mieszkaniec. Okazuje się, że na szczęście blaszak stanął tam tylko na czas remontu.
| Źródło: Materiały własne i nadesłane
Mistrzowie architektury? Blaszak przy niedobczyckim domu kultury nie spodobał się mieszkańcom
U podnóża schodów przy DK Niedobczyce stanęła wiata z blachy. Garaż zajmuje sporą część schodów, zasłaniając przy tym widok na park Czempiela.
Zdaniem naszego czytelnika, który przysłał zdjęcie, "prymitywna" wiata burzy ład przestrzenny. Przede wszystkim jednak, zajęcie tak dużej części schodów może być utrudnieniem dla osób niepełnosprawnych czy rodzin z dziećmi, uniemożliwia bowiem postawienie np. pochylni dla wózków.
Co na to magistrat?
- Wiata powstała jako obiekt tymczasowy w celu składowania wyposażenia, sprzętu oraz akcesoriów technicznych znajdujących się obecnie w starej muszli koncertowej w związku z planowanym kapitalnym remontem, jaki ma zostać przeprowadzony w tym roku - mówi Agnieszka Skupień, rzecznik Urzędu Miasta w Rybniku. Dodaje, że zaprojektowany i wykonany parking Domu Kultury (górny i dolny) zapewnia ciąg komunikacyjny dla osób niepełnosprawnych z pominięciem schodów.
Zdaniem naszego czytelnika, który przysłał zdjęcie, "prymitywna" wiata burzy ład przestrzenny. Przede wszystkim jednak, zajęcie tak dużej części schodów może być utrudnieniem dla osób niepełnosprawnych czy rodzin z dziećmi, uniemożliwia bowiem postawienie np. pochylni dla wózków.
Co na to magistrat?
- Wiata powstała jako obiekt tymczasowy w celu składowania wyposażenia, sprzętu oraz akcesoriów technicznych znajdujących się obecnie w starej muszli koncertowej w związku z planowanym kapitalnym remontem, jaki ma zostać przeprowadzony w tym roku - mówi Agnieszka Skupień, rzecznik Urzędu Miasta w Rybniku. Dodaje, że zaprojektowany i wykonany parking Domu Kultury (górny i dolny) zapewnia ciąg komunikacyjny dla osób niepełnosprawnych z pominięciem schodów.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj