| Źródło: Materiały nadesłane, fot. archiwalne
Łukasz Kohut o śląskim w Brukseli: To rozpaczliwa próba ratowania naszego języka, jego przetrwania. Przetrwania wbrew woli państwa polskiego
Wczoraj w Brukseli odbyła się międzynarodowa konferencja z udziałem między innymi przedstawiciela ONZ i europejskich parlamentarzystów. Pod hasłem "Działajmy przeciwko upadkowi praw językowych w Unii Europejskiej" debatowano o nadaniu takich samych praw językom regionalnym jak tym narodowym. Nasz przedstawiciel do Parlamentu Europejskiego ze Śląska tłumaczył zebranym gościom, że język śląski jest żywym językiem powszechnie używanym w muzyce, literaturze i spektaklach teatralnych. Ale, jak dodał, bez wsparcia systemowego i finansowego językowi śląskiemu grozi wymarcie:
- To rozpaczliwa próba ratowania naszego języka, jego przetrwania. Przetrwania wbrew woli państwa polskiego, którego, my Ślązacy, jesteśmy lojalnymi obywatelami - poseł Kohut przypomniał także, że jest pierwszym w historii Parlamentu Europejskiego autorem rezolucji, która wzywa polski rząd i parlament do uznania języka śląskiego za regionalny.
– Jestem tutaj jako śląski głos, który walczył, walczy i będzie walczył o uznanie w końcu śląskiego za język regionalny w Polsce – powiedział.
Całość wystąpienia poniżej:
Przede wszystkim serdecznie dziękuję za to ważne spotkanie. My tutaj jesteśmy jak jedna europejska rodzina, walczyliśmy ramię w ramię o Minority Safepack, o to aby mniejszości etniczne, narodowe i regionalne zostały w końcu usłyszane w Unii Europejskiej. I nie odpuścimy, ponieważ kropla drąży skałę. Ja wtedy, podczas dyskusji na sali plenarnej, po raz pierwszy w historii Parlamentu Europejskiego, przemówiłem w moim ojczystym i pierwszym języku – w języku śląskim. Polscy tłumacze, nie byli w stanie przetłumaczyć śląskiego na inne języki. Udowodniłem tym samym, że nieuznany przez polskie państwo język śląski – jest językiem – a nie dialektem. Ja w tej sprawie przygotowałem pierwszą w historii rezolucję Parlamentu Europejskiego, wzywającą polski rząd i parlament, do załatwienia tej sprawy raz na zawsze.
Język śląski jest żywym, rozwijającym się językiem, dialektolodzy wyróżniają od 8 do 10 grup lokalnych gwar – dialektów języka śląskiego. Mamy literaturę w języku śląskim, śląską sztukę i mamy utwory muzyczne wykonywane w języku śląskim.
Te wszystkie pozytywne dokonania możliwe są dzięki indywidualnej aktywności samych Ślązaków i pojawieniu się dziesiątków śląskich organizacji pozarządowych, stowarzyszeń, związków. To rozpaczliwa próba ratowania naszego języka, jego przetrwania... Przetrwania WBREW woli państwa polskiego, którego - my Ślązacy - jesteśmy lojalnymi obywatelami.
Dotychczas w polskim parlamencie złożono pięć projektów ustaw mających doprowadzić do prawnego uznania języka śląskiego językiem regionalnym w Polsce. Dzisiaj autorzy literatury śląskiej, Ci którzy wychowali się wyłącznie w śląskojęzycznym otoczeniu, mają siedemdziesiąt, osiemdziesiąt lat. To ostatnie pokolenie ludzi, dla których śląski jest tak naturalny, jak oddychanie. Dzisiaj jest ostatni moment, aby uratować nasz język.
Skrócę moje wystąpienie o kilka aktów prawnych, ponieważ nie mamy dużo czasu. Chciałbym powiedzieć, że jestem tutaj w Parlamencie Europejskim jako przedstawiciel mojej intergrupy ds. mniejszości, i również jako śląski głos, który walczył, walczy i będzie walczył o uznanie w końcu śląskiego za język regionalny w Polsce. Bardzo liczę na wsparcie wszystkich europejskich regionalistów, bo nie ukrywam, że my Ślązacy, chcemy być częścią silnej europejskiej rodziny, zjednoczonej w różnorodności, która wspiera wszystkie mniejszości i regiony.
I nie poddamy się - wygramy tę bitwę! Dziękuję bardzo.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj