| Źródło: Materiały własne
"Jaki jest sens wydawania pieniędzy na projekt, który wydaje się nie mieć uzasadnienia?" O kopalni "Paruszowiec" na komisji sejmowej
Temat przedstawił poseł Krzysztof Gadowski: posłowie podpisani pod wnioskiem o zwołanie Komisji chcieli uzyskać informację na temat planów budowy przez spółkę Bapro kopalni "Paruszowiec" i zagospodarowania jej węgla w Elektrowni Rybnik, należącej do PGE, a także na jakim etapie znajduje się postępowanie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na udostępnianiu i wydobywaniu węgla kamiennego ze złoża „Paruszowiec”. Posłowie chcą wiedzieć, ile wpłynęło uwag do raportu środowiskowego przygotowanego przez Bapro i jak zostały one rozpatrzone oraz jak rząd zamierza realizować program ograniczania niskiej emisji na terenie miasta Rybnika, które w ubiegłorocznym rankingu WHO najbardziej zanieczyszczonych miast Europy zajęło 5. miejsce?
Poseł Gadowski przypomniał, że Rybnik jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce, w tym kontekście zdaniem posła, trudno się dziwić mieszkańcom, że czują się rozżaleni planami spółki Bapro. Protest zjednoczył radnych Rybnika, którzy w tej sprawie jednogłośnie sprzeciwili się planom powstania nowej kopalni, mówił poseł Gadowski.
Następnie głos zabrał prezes PGE, Ryszard Wasiłek: - Bloki elektrowni będą dostosowane do wymagań unijnych. Względy ekonomiczne takiego przedsięwzięcia są dla nas ważne - mówił Ryszard Wasiłek.
Kolejno wystąpił poseł Marek Krząkała: - Jak plany budowy tej kopalni mają się do tego, że w roku 2024 z 8 bloków elektrowni 6 ma być wyłączonych, a eksploatacja kopalni miałaby się rozpocząć dopiero w 2026 roku? - pytał poseł. - Rybnik przoduje w niechlubnych rankingach stężenia smogu. Mieszkańcom funduje się dodatkowe zanieczyszczenie, a u nas zachorowalność i śmiertelność na różnego rodzaju choroby właśnie z powodu smogu jest największym problemem - mówił poseł Krząkała. Zwrócił też uwagę na nierzetelności raportu, dotyczące m.in. składowania odpadów, nie ujawnienia według jakich teorii obliczono wpływ eksploatacji na teren, a także na brak środków na zabezpieczenie terenów, brak środków na odszkodowania dla mieszkańców i dewastację terenów zielonych.
- Budowanie kopalni w tym miejscu jest nieporozumieniem - przekonywał poseł Marek Krząkała.
Z uwagami posła Krząkały zgodził się poseł Grzegorz Janik, który zwrócił się do prezesa PGE: - Ja rozumiem, że w waszym interesie jest kupno taniego węgla, to jest rynek, to jest biznes, ale są jeszcze koszty społeczne i trzeba na nie zwrócić uwagę. Mieszkańcy chcą oddychać czystym powietrzem i tu się nie ma co dziwić - mówił poseł Grzegorz Janik.
Padły pytania: "Jaki jest sens wydawania pieniędzy na projekt, który z uwzględnieniem polityki globalnej i społecznej wydaje się nie mieć uzasadnienia?"
- Robimy zabiegi, że stare bloki węglowe zastępujemy gazowymi. Wychodzimy z centrum miast z węgla na rzecz gazu - tłumaczył prezes Wasiłek.
- Czy węgiel importowany jest tańszy od polskiego? Nie dajecie gwarancji, że ten węgiel od inwestora kupicie. Po jednej i po drugiej stronie wymagana jest uczciwość. Działacie nie tylko pod względem biznesowym, ale też politycznym - mówił poseł Gadowski. - Czy te działania państwa prowadzą do tego, że dajecie mieszkańcom Rybnika europejski poziom życia? Skoro mieszkańcy mówią "nie", to pan minister mówi "ja ręce umywam, to nie moja sprawa. Bo to przychodzi inwestor prywatny, mamy list intencyjny i może ten węgiel kupimy. To proszę to uczciwie mieszkańcom powiedzieć" - mówił poseł. Poseł Gadowski zaprosił premiera do Rybnika, by powiedział mieszkańcom "prosto w oczy, całą prawdę".
Przewodniczący Komisji zwrócił uwagę, że poseł Gadowski zaprasza premiera do Rybnika, a prezydent Rybnika z zaproszenia na dzisiejsze posiedzenie nie skorzystał. "Widocznie uznał, że nie jest to sprawa ważna" - skomentował Przewodniczący. Nie zgodził się z tym poseł Krząkała: To nieprawda, że pan prezydent nie chciał przyjechać. Pan prezydent wiedział, że ja będę na posiedzeniu Komisji - mówił poseł.
Dla posła Krząkały posiedzenie sejmowej komisji było rozczarowujące: - Przedstawiciele Rzadu unikali niestety jednoznacznych odpowiedzi twierdząc, ze sprawa jest w toku, dopiero analizują raport i zastrzeżenia. Można stąd wywnioskować, ze przed wyborami nie zapadną żadne decyzje w sprawie wydania koncesji - mówi nam poseł Krząkała. - Od prawie dwóch miesięcy czekam bezskutecznie na odpowiedź pana Premiera i jednoznacznego stanowiska w sprawie przyszłości Elektrowni i planów rozbudowy kopalni w Rybniku. W kwestii walki z niską emisją Rząd przerzuca odpowiedzialność na samorząd, który nie jest w stanie własnymi środkami i siłami rozwiązać problem smogu. W tej materii potrzeba rozwiązań systemowych - wyjaśnia poseł. - Szkoda, że miastu ogranicza sie możliwość decydowania, w jakim kierunku ma sie rozwijać miasto, nie uwzględnia sie ani strategii rozwoju miasta ani głosu mieszkańców. Interes ekonomiczny nie może odbyć sie kosztem zdrowia społeczeństwa. Rząd nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie, kto przejmie odpowiedzialność za dewastacje terenu. Również oczekuję stanowiska Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Katowicach. Przekazałem Ministerstwu Srodowiska opinię ekspertów Politechniki Śląskiej wysłaną do Katowic - wyjaśnia Marek Krząkała.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj