Gańby w Rybniku już nie ma. Ile miasto wydało na walkę ze smogiem?

Rybnik podsumowuje kampanię "Gańba" i rusza z nową "Ni ma gańby, jest luft". Kwestiom dotacji, likwidacji kopciuchów i rezultatom walki o czyste powietrze poświęcone było dzisiejsze spotkanie prezydenta Piotra Kuczery Prezydent Miasta, Emila Nagalewskiego z Polskiego Alarmu Smogowego, przedstawicieli Straży Miejskiej w Rybniku i Adriana Strzelczyka, kierownika Referatu Ochrony Powietrza z dziennikarzami.



- Ten temat budzi wielkie emocje, ale po tych dwóch latach możemy powiedzieć, że o emocje też tutaj chodziło. Jest takie piękne śląskie słowo: gańba. Wydawało się, że te słowo bardzo piętnowało. Dziś chcemy się do tych emocji odwołać i pokazać, że te słowo gańba, w kontekście powietrza, czyli luftu, brzmi inaczej. Gańby już nie ma, ale to nie znaczy, że zakończyła się praca, zakończył się pewien etap - mówił na wstępie prezydent Piotr Kuczera.

Włodarz przypomniał kampanię billbordową i ulotki "Gańba". - Te ulotki były pokazywane na wszystkich konferencjach smogowych w Polsce - podkreślił.



- Sami rybniczanie zabiegali o środki zewnętrzne, w ten udało się niejako "wpompować" w miasto 48 mln 432 tys. zł. Dzięki aktywności mieszkańców udało się takie kwoty pozyskać i wdrożyć w zasób prywatny wymianę kotłów. 5 mln zł dotacji miejskiej zostało spożytkowanych w zasobie miejskim. Miasto nie chciało zostać w tyle i robiło wszystko, aby utrzymać tempo - mówił prezydent Kuczera wymieniając inwestycje w budynkach w zasobie miejskim. Zapewnił, że w zasobie miejskim w 2025 r. żaden budynek nie będzie ogrzewany węglem. 



Inwestycje te dały przede wszystkim poprawę jakości powietrza.
- Jest jeszcze sporo pracy do wykonania, ale jest dużo dużo lepiej - zaznaczył, wskazując na wyniki:

W 2023 r. w Rybniku było 9 dni z przekroczeniem norm jakości powietrza, dawniej w Rybniku dni z zanieczyszczeniem powietrza było ponad 100. Europejskie wytyczne mówią o maksymalnie 35 dniach w ciągu roku.



Na spotkaniu podkreślono, że decyzja, by rybnicki samorząd mówił głośno o problemie smogu była odważna, a na terenie Śląska, mimo że obowiązuje uchwała antysmogowa, jest sporo gmin, które nadal boją się edukować, mówić prawdę o smogu czy promować program Czyste Powietrze.