Burzliwe spotkanie w sprawie biogazowni w Niewiadomiu. Prezydent Kuczera wysłał zastępcę
W sobotę 23 marca w Niewiadomiu odbyło się spotkanie w sprawie planowanej na terenie dzielnicy inwestycji. Przypomnijmy, przy ul. Sportowej, w sąsiedztwie PSZOK-u ma powstać biogazownia:
Zielona energia w Niewiadomiu. Tu ma powstać biogazownia - Rybnik.dlawas.info
- Lokalizacja gwarantuje, że funkcjonowanie biogazowni na tym terenie nie będzie miało wpływu nie tylko na środowisko, ale też na otoczenie. Bioodpady będą dostarczane do biogazowni z pominięciem dróg lokalnych. Rozważanych było kilka lokalizacji, jednak w grudniu okazało się, że spółka musi przyspieszyć działania ze względu na informację z NFOŚiGW o możliwości dofinansowania tej inwestycji i konieczności szybkiego złożenia wniosku. Wtedy została podjęta decyzja o lokalizacji - mówiła rzecznik urzędu miasta, Agnieszka Skupień.
Temat od początku budził kontrowersje wśród mieszkańców. Najpierw były plany utworzenia biogazowni na terenie Chwałowic. Pomysł ten oprotestowali mieszkańcy i rada dzielnicy:
Czy w Chwałowicach powstanie biofermentownia? - Rybnik.dlawas.info
Niedawno miasto poinformowało o nowej lokalizacji - w Niewiadomiu. Problem w tym, że oficjalnie nikt tego pomysłu radzie dzielnicy, a tym bardziej mieszkańcom nie zaprezentował. "Szkoda że o biogazowni dowiadujemy się z mediów. Pan prezydent mówi że z radą dzielnicy Niewiadom dogadane i jest zgoda a okazuje się że nikt rady dzielnicy i mieszkańców nie pytał o zdanie. Już postanowione, a gadanie z mieszkańcami dopiero w marcu już po faktach... Chyba ktoś tu pomylił kolejność. Niewiadom to nie śmietnisko na końcu miasta... PSZOK, BIOGAZOWNIA i co jeszcze... spalarnia śmieci?" - pytali zdezorientowani mieszkańcy.
Do tej kwestii wróciliśmy w piątkowym tekście:
Jutro spotkanie w Niewiadomiu w sprawie biogazowni. Przeciwko inwestycji zebrano ponad 1600 podpisów - Rybnik.dlawas.info
16 marca odbyła się wizyta studyjna. Zainteresowani pojechali do Jarocina, by zapoznać się z działaniem biogazowni. W minioną sobotę z kolei w Niewiadomiu odbyło się spotkanie, organizowane przez spółkę Centrum Zielonej Energii. Mieszkańcy przyszli w głównej mierze, by wyrazić sprzeciw wobec inwestycji na terenie swojej dzielnicy. Było sporo emocji.
- To nie jest nic, czego nie znamy. Przecież w Europie takich instalacji są tysiące. Ale co jest najważniejsze - półtora miliarda złotych na budowę biogazowni w różnych miejscach w Polsce. Jesteśmy jednym z miast, które po te pieniądze chce sięgnąć. Te instalacje są, funkcjonują - mówił prezes Centrum Zielonej Energii, Wojciech Muś. Zapewniał, że instalacje są bezpieczne oraz że uciążliwości zapachowe, dzięki zamkniętemu obiegowi z biofiltrami i rozładunkowi odpadów na terenie instalacji, nie będą występowały. Dodatkową korzyścią jest pozyskanie biogazu - odnawialnego źródła energii.
Przypomniał, że podczas wyjazdu studyjnego odwiedzający mogli "na własne oczy zobaczyć, własnymi zmysłami odczuć, jak taka instalacja funkcjonuje". Wskazywał też na korzyści, jakie przyniesie instalacja dla mieszkańców Rybnika.
- Bezpiecznie przetwarzanie odpadów, ciągłość ich odbiorów, akceptowalny społecznie poziom cen za gospodarowanie odpadami. To, co dla nas jest najbardziej istotne, dla mieszkańców najważniejsze, to stabilizacja cen i uniezależnienie energetyczne. Ta instalacja jest budowana w oparciu o program narodowego funduszu - wyjaśniał Muś. - Cieszy mnie to spotkanie, mamy różne zdania, mamy o czym rozmawiać. Proponuję powołanie ciała społecznego, które będzie uczestniczyło od początku do końca we wszystkich pracach spółki. Jeśli tylko będzie taka potrzeba, będą organizowane wyjazdy studyjne - zapewnił.
- Chciałbym zacząć od naszych praw. Agenda 2030 na rzecz zrównoważonego rozwoju, ja to się ma do Niewiadomia? Prezydent Polski to podpisał, Polska to ratyfikowała. Nie może być tak, że tutaj w Niewiadomiu jest tyle uciążliwości. Mamy zimą smog, my to czujemy, z tym żyjemy. Mamy hałdę, która kopci, kurzy, bardzo mocno to mieszkańcy Niewiadomia odczuwają. Mamy oczyszczalnię ścieków, mamy Nacynę, która śmierdzi, mamy potężne wstrząsy górnicze - wymieniał mieszkaniec dzielnicy. Dopytywał przedstawicieli spółki: - Czy będzie wykonywana ekspertyza? Tu jest bardzo duże zagrożenie nieckami. Co będzie, jak ta instalacja się rozszczelni? Dzisiaj mamy biogazownię, jutro możemy mieć sortownię, a popojutrze może nam wybudujecie tutaj spalarnię? My nie chcemy być śmietnikiem Rybnika. My tu chcemy żyć. Byliśmy tu, jesteśmy i będziemy, będą tu nasze dzieci. Chcemy zadbać o ich właściwy rozwój - podkreślił.
Zwrócił się do organizatorów spotkania: - Opowiadacie nam tu, jak to będzie fajnie, a potem wychodzi tak jak jest. Ta instalacja może się zepsuć i my z tym smrodem, jak dwa lata temu zostaniemy. Poza tym, będziemy tu produkować prąd, w związku z czym będą potrzebne potężne turbiny. To, co się będzie kręcić, będzie emitować wibracje, hałas, a my tam mieszkamy. I kolejne pytanie: ma to kosztować blisko 100 mln zł? Czy będą jakieś odszkodowania dla tych, dla których ta instalacja stanie się uciążliwa? - dopytywał.
- To, o co pan pytanie jest kluczowe. Zrównoważony rozwój zakłada budowę instalacji, które są w stanie w sposób bezpieczny przetworzyć nasze odpady - wyjaśniał prezes spółki.
- Mam przed sobą 17 celów Unii Europejskiej. Jednym z nich jest zrównoważony rozwój miasta i społeczności, który mówi o tym, że nie można w jednym miejscu gromadzić takich uciążliwości. Latem nie będziemy mieli nic, nie wypoczniemy, bo będziemy mieć smród. Czemu Chwałowice tego nie chciały? Tego dobrobytu, tego rozwoju? Nie róbcie nam tego! - zaapelował mieszkaniec.
"Wiele emocji i mało konkretów" - mówi nam uczestnik sobotniego spotkania. Mieszkańcy dopytywali też o prezydenta Kuczerę, dlaczego się nie pojawił i wysłał swojego zastępcę. "Taki ma do nas szacunek, że nie przyjechał!" - podsumowali uczestnicy spotkania.
Rybniczanie komentują, że niestety, na trudnych spotkaniach, mimo zaproszenia, Piotr Kuczera nie bywa, wymieniając tu m.in. spotkanie dotyczące rozbudowy ulicy Kominka, w Chwałęcicach (dotyczące osady rybackiej), czy w Golejowie nt. Grzybówki.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj