Bogdan Tkocz - optymalny kandydat (materiał sponsorowany)

Bogdan Tkocz jest mieszkańcem Łazisk Górnych. W latach 2014-2018 był radnym powiatu mikołowskiego. Pełni funkcję Przewodniczącego NSZZ Solidarność w Tauron Serwis i Bioeko Grupa Tauron, Prezesem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Optymalnych. Jest członkiem: Polskiej Akademii Nauk, Zespołu ds. Sprawiedliwej Transformacji Województwa Śląskiego oraz Krajowych Inteligentnych Specjalizacji Gospodarka Obiegu Zamkniętego i Energetyka - organu opiniującego Ministerstwa Rozwoju. Zajmuje się tematyką zdrowia, m.in. poprzez redagowanie pisma Optymalni. 

Ochrona mieszkańców przed ubóstwem energetycznym i cieplnym, ochrona przed przymusowym wywłaszczeniem, wydłużenie działalności bloków energetycznych, poprawa jakości posiłków w szpitalach wykorzystanie środków unijnych dla śląskich przedsiębiorców, zabezpieczenie działalności rolników - to tylko część założeń kandydata do Sejmiku województwa śląskiego. 
Z programem można zapoznać się tutaj:
bogdan-tkocz-A5 (1).pdf

Leży mu na sercu dobro rolników, w ostatnich tygodniach aktywnie wspierał protestujących przeciwko unijnym zapisom Zielonego Ładu. Uczestniczył też w strajku pracowników elektrowni w Trzebini, o czym wspomina w rozmowie z nami.

Redakcja: Brał Pan udział w proteście przeciwko zamknięciu elektrowni w Trzebini. Ilu pracowników i osób, współpracujących z tym zakładem pracy może zostać bez środków do życia? Czy można zapobiec wyłączeniu bloków elektrowni Siersza?

Bogdan Tkocz: Tak, jestem współpomysłodawcą, by na terenie Elektrowni Siersza powstał Zakład Przetwórstwa Termicznego. Trzeba zabezpieczyć przyszłość tej elektrowni, jest tam około 200 pracowników, Tauron Serwis zatrudnia około 40 osób, do tego dochodzą firmy współpracujące - w sumie około aż 2000 osób. Burmistrz Trzebini powiedział: Dziś Siersza, jutro Łaziska - więc musiałem tam być. Powstał Okrągły stół ds. Elektrowni Siersza. Taki stół musi powstać dla Elektrowni Łaziska. Gaz jest paliwem przejściowym, a to oznacza, że również inwestycja w Elektrowni Rybnik może być zagrożona.

Ma Pan obawy o przyszłość elektrowni Łaziska? Jakie działania powinny podjąć władze miasta w celu wydłużenia eksploatacji tego zakładu pracy?

Moje obawy artykułuję od dawna, podpisu nie wolno składać pod likwidacją energetyki węglowej nikomu. Harmonogram wyłączania bloków jest w mocy, a to oznacza wyłączenie bloków energetycznych np. w Elektrowni Łaziska od 2025 do 2028 r. Te bloki muszą być zmodernizowane, projektem 200+ powinna się zająć profesjonalna firma serwisowa np. w kooperacji z Rafako. To jest szansa dla wszystkich firm serwisowo remontowych, które akurat mają lokalizację na Śląsku. Trzeba dobrze wydawać pieniądze podatników i trzeba wiedzieć, która praca ma być wykonana w pierwszej kolejności. Samorządowcy muszą znać problem. Nie wolno wyrażać zgody na likwidację zakładów pracy. Do budżetu miasta Łaziska Górne wpada około 20 mln zł, a władze miasta i powiatu śpią spokojnie, to niedorzeczne!

Nie informuje się mieszkańców, co niesie za sobą Zielony Ład i kolejna dyrektywa ETS 2. Trzeba być świadomym, jakie będą tego konsekwencje. Powiedziałem na rynku w Rybniku podczas konferencji Konfederacji: "Zabiorą wam nieruchomości, domy, wprowadzą w ubóstwo energetyczne i cieplne. Będziecie płakać, jeżeli się na to zgodzimy!"

Od wielu miesięcy trwa protest mieszkańców Bełku, Palowic, Mikołowa, Orzesza w sprawie planów budowy linii szybkiej kolei. Jakie jest Pana stanowisko dot. tej inwestycji? W jaki sposób wspiera Pan mieszkańców?

Protesty odnośnie CPK, które trwają od dłuższego czasu w naszej aglomeracji, niczego nie zmieniły. Na ostatnim spotkaniu w Sejmiku przedstawiciele samorządów się o tym przekonali. 
Mówi się o tym, że ta inwestycja ma być kontynuowana z powodów bezpieczeństwa. Dla mnie trasa, którą wyznaczono czyli przez Bełk, Palowice, Orzesze czy Łaziska jest nie do przyjęcia i całej inwestycji trzeba dokładnie się przyjrzeć. Proszę sobie wyobrazić, że o mały włos zlikwidowano by Pogotowie Leśne w Mikołowie, jak i zablokowano by ewentualny rozwój Elektrowni Łaziska. Mój postulat: Nie dla bezprawnego wywłaszczenia. Mam doświadczenia własne z likwidacją Stoczni Gryfia. Teren po interwencji został przejęty przez Skarb Państwa a nie dewelopera...

Ja jako kandydat do Sejmiku Województwa Śląskiego, nie tylko będę ich reprezentował, ale również W Sejmiku powstanie Komisja ds. CPK i to nie minister z Warszawy będzie decydował o przyszłości Palowic, Orzesza czy każdej lokalizacji. Są możliwości kontrolne, trzeba zebrać samorządowców i radnych, zacząć działać! Dla niektórych to tyko dobre paliwo wyborcze.

O sobie mówi:
"Jestem doświadczonym negocjatorem i prawnukiem Powstańca Śląskiego Jana Tkocza, który był członkiem Zarządu Głównego Powstańców Śląskich. To zobowiązuje. A może to przeznaczenie, by  powiedzieć prawdę o wielu sprawach. Śląsk zawsze miał szczęście do działaczy".