Prezydent Kuczera już myśli budżecie na przyszły rok. "Dyrektorzy poszczególnych jednostek, naczelnicy wskazują, że na zatrudnianie kolejnych pracowników raczej nie będzie nas stać, a ilość spraw ciągle rośnie. Zwolnienia to ostateczność i tego absolutnie nie chcę" - podkreślił włodarz Rybnika.