Prezydent Kuczera już nawet nie kryje się z tym, że na prezentacje związane z miejskimi inwestycjami zaprasza tylko swoich ludzi - radnych, którym nie zadrży ręka przy kluczowych dla niego głosowaniach w Radzie Miasta Rybnika. Tym razem mowa o prezentacji mieszkań na ul. Kolejowej, na którą zaproszenie otrzymali tylko "wybrańcy" - radni reprezentujący koalicję KO-WdR. "Ciekawe kto otrzyma prawo do mieszkań? Zachęcam wszystkich do pilnej obserwacji." - ironizuje radny Łukasz Dwornik, szef klubu PiS w Radzie Miasta.
| Źródło: Materiały nadesłane
(Znowu) Tylko ludzie Prezydenta... Ciekawe kto otrzyma prawo do mieszkań? - pytają radni opozycji
- Informuję, że radni klubu PiS zaproszenia nie otrzymali. Informacji dlaczego, nie otrzymaliśmy także. Odpowiedź jest jednak banalnie prosta. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia z odbioru. Widzimy ludzi Prezydenta, a my do nich nie należymy, tak jak nie należą do nich tysiące rybniczan, którzy oddali na nas swój głos. Wyniszczający proces stygmatyzacji rybniczan osiągnął szczyt - dodaje radny Dwornik.
- Niestety, kolejny raz Pan prezydent o nas zapomniał i nie zaprosił na otwarcie tych budynków. Jest taki widocznie zwyczaj u Pana Kuczery, że radnych inaczej myślących nie warto zapraszać na tak ważne wydarzenia. Muszę powiedzieć, że nawet nie dali nam żadnej informacji - mówi nam rozżalony radny Andrzej Wojaczek (radny niezależny, wcześniej klub BSR).
Jak sprawę prezydenckiego faux pas komentuje Agnieszka Skupień, rzecznik rybnickiego magistratu?
- Prezydent na tego typu spotkania zaprasza radnych koalicyjnych co wydaje się naturalne, ponieważ to oni wspierają jego działania i plany. Opozycja, jest zwykle przeciw pomysłom przedstawianym przez prezydenta, co pokazuje choćby podczas głosowań na sesji w sprawie planów dotyczących budżetu.
Czy takie tłumaczenie Was przekonuje? Czy jednak przy tej argumentacji można się poczuć rybniczanami "gorszego sortu"?
Zachowania Prezydenta nie skomentował Arkadiusz Szweda - radny niezależny.
Kto wziął udział w prezentacji możecie sprawdzić na profilu Prezydenta:
- Niestety, kolejny raz Pan prezydent o nas zapomniał i nie zaprosił na otwarcie tych budynków. Jest taki widocznie zwyczaj u Pana Kuczery, że radnych inaczej myślących nie warto zapraszać na tak ważne wydarzenia. Muszę powiedzieć, że nawet nie dali nam żadnej informacji - mówi nam rozżalony radny Andrzej Wojaczek (radny niezależny, wcześniej klub BSR).
Jak sprawę prezydenckiego faux pas komentuje Agnieszka Skupień, rzecznik rybnickiego magistratu?
- Prezydent na tego typu spotkania zaprasza radnych koalicyjnych co wydaje się naturalne, ponieważ to oni wspierają jego działania i plany. Opozycja, jest zwykle przeciw pomysłom przedstawianym przez prezydenta, co pokazuje choćby podczas głosowań na sesji w sprawie planów dotyczących budżetu.
Czy takie tłumaczenie Was przekonuje? Czy jednak przy tej argumentacji można się poczuć rybniczanami "gorszego sortu"?
Zachowania Prezydenta nie skomentował Arkadiusz Szweda - radny niezależny.
Kto wziął udział w prezentacji możecie sprawdzić na profilu Prezydenta:
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj