Do Warszawy samorządowcy z naszego regionu udali się na zaproszenie posła Krzysztofa Gadowskiego. Poza prezydentem Kuczerą w stolicy pojawili się Prezydent Mysłowic - Dariusz Wójtowicz, Prezydent Wodzisławia Śląskiego - Mieczysław Kieca, Prezydent Jastrzębia-Zdroju i przewodnicząca Stowarzyszeń Gmin Górniczych w Polsce - Anna Hetman oraz wiceprezydent Rudy Śląskiej - Krzysztof Mejer.
Piotr Kuczera, Prezydent Rybnika mówił m.in. o niepewności w jakiej znalazły się samorządy w tym Rybnik, jeżeli chodzi o Fundusze Sprawiedliwej Transformacji, o tym, że mogą one nie dostać tych środków z uwagi na możliwe przyznanie koncesji na budowę nowych kopalń, w tym kopalni "Paruszowiec":
- Jest tak, że rzeczywiście jesteśmy w punkcie, mówię o Rybniku i całym subregionie zachodnim, w jednej wielkiej niepewności, ponieważ jedna instytucja publiczna - patrz Pan Marszałek - jasno sygnalizuje poprzez spotkania naszych dyrektorów, że będziemy wykluczeni z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Z drugiej strony mamy informacje, że działania rządu idą w tym kierunku, żeby to wykluczenie nie wystąpiło.
- Subregion zachodni dzisiaj zmaga się z prywatnym inwestorem, który sygnalizuje jasno, że o tą koncesje będzie się ubiegał. 28 sierpnia br. to jest czas, gdzie generalny dyrektor ochrony środowiska ma się wypowiedzieć pozytywnie albo negatywnie. Pierwsza wypowiedź była pozytywna, stąd odwołanie Miasta Rybnika na temat decyzji środowiskowej, a to oznacza, że do końca sierpnia będziemy mieli jasność, jakie jest stanowisko generalnej dyrekcji Ochrony Środowiska - podkreślił Prezydent Kuczera, który nie jest optymistą w tej kwestii:
- Zakładam, że może być ono pozytywne co jest bardzo prawdopodobne. Jednocześnie skierowałem pismo do Ministerstwa Klimatu i Środowiska odpowiedzialnego za koncesje, i rzeczywiście mówi, że nie wpłynął wniosek koncesyjny co jest oczywiste dla ministerstwa i dla mnie, ale z drugiej strony pisze i pozwolę sobie wprost zacytować: "Szczególny nacisk aktualnie kładzie się na wyjaśnienie wszelkich kwestii związanych z warunkami Funduszu Sprawiedliwej Transformacji".
Prezydent Kuczera chce, aby lokalni samorządowcy, podkomisja oraz komisje sejmowe miały jasność, co oznacza to "wyjaśnienie wszelkich kwestii związanych z Funduszem Sprawiedliwej Transformacji".
- Każda z gmin górniczych teraz wie, co oznacza ten proces, jak on jest skomplikowany. Jak powiedziałem, jesteśmy w jednej wielkiej niepewności, chciałbym wyjeżdżając z tego posiedzenia mieć przynajmniej tę nadzieję, że konkretne informacje w najbliższym czasie do lokalnych samorządów spłyną, aby móc planować kolejne budżety i absorbować te środki - mówił Prezydent Kuczera.
Piotr Dziadzio - główny geolog kraju i podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska odpowiedział na kwestię dotyczącą Rybnika i budowy kopalni "Paruszowiec":
- Tak jak napisałem w piśmie wyjaśniającym nie wpłynął wniosek o udzielenie koncesji, więc nie ma podstaw w ogóle, by dyskutować na ten temat, czy ta koncesja kiedykolwiek będzie wydana, czy przedsiębiorca zwróci się w ogóle do nas z wnioskiem o to, żeby taką koncesje procedować - zaznaczając, że to jest jeden z głównych elementów, gdzie jest duży znak zapytania.
Dodał, że istnieje coś takiego jak uzgodnienie z gminą, czy ta działalność górnicza będzie miała charakter wiążący, ponieważ przy wydawaniu decyzji koncesyjnej bierze się pod uwagę odpowiedzialność w tym zakresie, ale także pyta się gminy górnicze o ewentualną inwestycję i to mieszkańcy tak naprawdę decydują o tym czy ta koncesja ma być wydana, czy nie oraz czy taka działalność górnicza ma być prowadzona na terenie miasta.
- Drugim z elementów jest, że w świetle sytuacji w której się dzisiaj znaleźliśmy tak naprawdę trudno jest w ogóle powiedzieć, czy firma złoży ten wniosek, widząc jaki jest niepokój i opór społeczny w zakresie prowadzenia działalności górniczej, więc jest to jeden z ważnych elementów społecznych, które Państwo macie w rękach - powiedział Piotr Dziadzio.
Zaznaczył również, że ewentualne wydanie takiej koncesji, jeśli w ogóle firma o to zawnioskuje, będzie szeroko konsultowane.
- Już dzisiaj konsultujemy tego typu działania z Ministerstwem Funduszu i Polityki Regionalnej, więc wprowadzamy taki dodatkowy punkt w naszej procedurze, który dodatkowo sprawdza jakie ewentualnie są zagrożenia, albo zagrożenia mogące być w przyszłości, z środkami które będą pochodziły na Sprawiedliwą Transformację, czy też na inne działania w obszarach górniczych.
Piotr Dziadzio odniósł się także do koncesji, które zostały już wydane.
- Spełniały one wszystkie warunki, które są w prawie geologicznym i górniczym, i w związku z tym jakie są przepisy prawa polskiego. Dodam, że my bardzo pracujemy nad zmianą przepisów prawa geologicznego górniczego w szerokim zakresie, który będzie określał dodatkowe warunki brzegowe, które definitywnie określą jaki rodzaj działalności górniczej może być prowadzony w związku z różnego rodzaju zjawiskami zachodzącymi zarówno w Unii Europejskiej, jak i w naszym kraju.
Poseł Bolesław Piecha powiedział z kolei, że 7 mld euro to "grosze" i nie załatwią sprawy problemu energetycznego w Polsce, a odnosząc się do procesu koncesyjnego nadmienił, że jest on "przeregulowany".
- Nigdy nie broniłem kopalń, wiem, że musimy od nich odejść. Ten proces jest wieloletni, obserwowałem go przez 30 lat w Niemczech i to się nie stało ot tak.
Dodał, że część kopalń ma "dziwny status", a niektórzy inwestorzy to wręcz "grupa cwaniaków, która występuje o koncesję, by później wystąpić o odszkodowanie".
Prezydent Kuczera do obrad podkomisji odniósł się we wpisie w mediach społecznościowych:
Zobaczcie, co działo się w trakcie spotkania podkomisji:
W spotkaniu podkomisji uczestniczył także poseł Marek Krząkała:
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj