Do niebezpiecznego zdarzenia doszło wczoraj na Mikołowskiej. Pasażer wyprzedzającego rowerzystę samochodu wyciągnął pistolet i strzelał w stronę jednośladu.
| Źródło: Materiały nadesłane, zdj. poglądowe
Strzelano do rowerzysty!
O zdarzeniu informuje mieszkaniec na grupie Roweroholicy:
"Wczorajszy szybki trening na koniec dnia miał być standardowy a niestety doświadczyłem chamstwa na drodze, agresji i sytuacji stwarzającej realne zagrożenie w ruchu drogowym. Samochód, który jechał za mną zamiast mnie wyprzedzić i jechać dalej, zrównał się ze mną a pasażer tego samochodu wyciągnął rękę z jakimś pistoletem (wiatrówka, kulki) i strzelono ciut przed moim rowerem".
Sprawa została zgłoszona policji w Rybniku. Rowerzyście udało się też zrobić zdjęcia pojazdu: "Samochód bardzo charakterystyczny, zapamiętałem nawet jakieś tam szczegóły a rejestracje da się odczytać. Finalnie poszło zgłoszenie na policję i zobaczymy jak to się skończy, ale chamstwa nie znoszę i nie życzę Wam takich lub podobnych sytuacji" - mówi rowerzysta.
Skontaktował się z nami jeden ze sprawców - mężczyzna tłumaczy, że miał to być niewinny żart i pomylili rowerzystę ze znajomym. "Była to jedynie nienaładowana zabawka i nie chcielibyśmy szerzyć niepotrzebnie zamętu".
Post tutaj:
https://www.facebook.com/groups/480154510088274
"Wczorajszy szybki trening na koniec dnia miał być standardowy a niestety doświadczyłem chamstwa na drodze, agresji i sytuacji stwarzającej realne zagrożenie w ruchu drogowym. Samochód, który jechał za mną zamiast mnie wyprzedzić i jechać dalej, zrównał się ze mną a pasażer tego samochodu wyciągnął rękę z jakimś pistoletem (wiatrówka, kulki) i strzelono ciut przed moim rowerem".
Sprawa została zgłoszona policji w Rybniku. Rowerzyście udało się też zrobić zdjęcia pojazdu: "Samochód bardzo charakterystyczny, zapamiętałem nawet jakieś tam szczegóły a rejestracje da się odczytać. Finalnie poszło zgłoszenie na policję i zobaczymy jak to się skończy, ale chamstwa nie znoszę i nie życzę Wam takich lub podobnych sytuacji" - mówi rowerzysta.
Skontaktował się z nami jeden ze sprawców - mężczyzna tłumaczy, że miał to być niewinny żart i pomylili rowerzystę ze znajomym. "Była to jedynie nienaładowana zabawka i nie chcielibyśmy szerzyć niepotrzebnie zamętu".
Post tutaj:
https://www.facebook.com/groups/480154510088274
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj