Czterech lekarzy SOR-u oraz ordynator tego oddziału złożyło wypowiedzenia. Jako powód wskazuje się m.in. chaos organizacyjny, brak dialogu z dyrekcją oraz problemy z zawieszeniem oddziału internistycznego. Czy przyszłość SOR-u, który przyjmuje rocznie ponad 30 tysięcy pacjentów jest zagrożona? Jakie działania w tej sytuacji podejmuje szpital?
| Źródło: Materiały własne
SOR: pięciu lekarzy złożyło wypowiedzenie. Ilu pójdzie w ich ślady?
Lekarze SOR-u, wraz z ordynatorem tego oddziału - Arkadiuszem Niczyporukiem, złożyli wypowiedzenia. Jak dowiadujemy się anonimowo od pracowników, powodem jest m.in. organizacja pracy SOR-u, a w zasadzie jej brak. Sami lekarze tak naprawdę nie chcą odchodzić ze szpitala, który przez wiele lat był ich podstawowym miejscem pracy, jednak oczekują, że dyrekcja usiądzie z nimi do rozmów.
- Potrzebny jest dialog i szczere rozmowy. Lekarze twierdzą, że nie ma poważnych rozmów, strona pracodawcy twierdzi, że lekarze chcą wyższych wynagrodzeń - mówi nam Piotr Rajman, szef "Solidarności" w WSS nr 3. - Moim zdaniem, głównym problemem jest brak oddziału internistycznego. Nie może być tak, że pacjenci internistyczni przebywają po kilka dni na SOR-ze. Borykamy się z brakami kadrowymi, z chaosem organizacyjnym. Strony się pogubiły i nie ma dobrej woli. Póki szpital nie skończy z "najemnikami" i nie zacznie zatrudniać ludzi na umowy o pracę za porządne pieniądze, to będziemy mieć nadal problemy - zaznacza.
Dodaje, że to ogólnopolski program organizacji pracy służby zdrowia, ale bez zmian organizacyjnych w WSS nr 3, ewentualne podwyżki oznaczają tylko "gaszenie pożaru na chwilę". - Obawiam się o los tego szpitala. Te ruchy "niby chaotyczne", są niepokojące - mówi Piotr Rajman.
Jakie kroki w tej sytuacji podjął szpital?
- Potrzebny jest dialog i szczere rozmowy. Lekarze twierdzą, że nie ma poważnych rozmów, strona pracodawcy twierdzi, że lekarze chcą wyższych wynagrodzeń - mówi nam Piotr Rajman, szef "Solidarności" w WSS nr 3. - Moim zdaniem, głównym problemem jest brak oddziału internistycznego. Nie może być tak, że pacjenci internistyczni przebywają po kilka dni na SOR-ze. Borykamy się z brakami kadrowymi, z chaosem organizacyjnym. Strony się pogubiły i nie ma dobrej woli. Póki szpital nie skończy z "najemnikami" i nie zacznie zatrudniać ludzi na umowy o pracę za porządne pieniądze, to będziemy mieć nadal problemy - zaznacza.
Dodaje, że to ogólnopolski program organizacji pracy służby zdrowia, ale bez zmian organizacyjnych w WSS nr 3, ewentualne podwyżki oznaczają tylko "gaszenie pożaru na chwilę". - Obawiam się o los tego szpitala. Te ruchy "niby chaotyczne", są niepokojące - mówi Piotr Rajman.
Jakie kroki w tej sytuacji podjął szpital?
- Wypowiedzenia złożyło 4 lekarzy SOR-u i ordynator, jesteśmy w kontakcie z nimi. 8 marca ogłosiliśmy konkurs dedykowany lekarzom systemowym, mogliby oni pracować u nas na SOR-ze, aby zabezpieczyć bezpieczeństwo pacjentów, musimy więc działać dwutorowo - mówi Maciej Kołodziejczyk, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Wojewódzkiego nr 3 w Rybniku.
Przypomnijmy, że i na innych oddziałach są problemy z brakami kadrowymi. Piotr Rajman wymienia tu oddział laryngologiczny, neonatologiczny, chirurgię i wspomnianą internę. Pojawił się pomysł, by wesprzeć kadrę w WSS nr 3 medykami z Ukrainy: https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/rybnicki-szpital-zatrudni-lekarzy-z-ukrainy-sa-chetni/cid,23096,a
Rybnicki SOR przyjmuje rocznie ponad 30 tys. pacjentów. Jako jeden z nielicznych w regionie, przyjmował pacjentów w czasie pandemii. Stosowanym na oddziale w związku pandemią procedurom przyglądano się niedawno na posiedzeniu Poselskiej Komisji Śledczej w ramach projektu Norymberga 2.0 -
https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/pacjenci-przezywali-tortury-poselska-komisja-sledcza-o-smierci-32-letniej-rybniczanki/cid,22420,a https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/szpital-w-rybniku-walczy-z-hejtem-nazywanie-lekarzy-ludobojcami-jest-nie-do-zaakceptowania-mowimy-stanowcze-nie/cid,22480,a
Rybnicki SOR przyjmuje rocznie ponad 30 tys. pacjentów. Jako jeden z nielicznych w regionie, przyjmował pacjentów w czasie pandemii. Stosowanym na oddziale w związku pandemią procedurom przyglądano się niedawno na posiedzeniu Poselskiej Komisji Śledczej w ramach projektu Norymberga 2.0 -
https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/pacjenci-przezywali-tortury-poselska-komisja-sledcza-o-smierci-32-letniej-rybniczanki/cid,22420,a https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/szpital-w-rybniku-walczy-z-hejtem-nazywanie-lekarzy-ludobojcami-jest-nie-do-zaakceptowania-mowimy-stanowcze-nie/cid,22480,a
Do tematu wrócimy.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj