| Źródło: PAP, fot. D. Delmanowicz/PAP
Śmiertelne zatrucie czadem na Śląsku. Nie żyje dziewczynka
Mł. bryg. Wojciech Strugacz z Komendy Miejskiej PSP w Zabrzu powiedział PAP, że zgłoszenie o nieprzytomnym dziecku w jednym z mieszkań przy ul. Bończyka służby otrzymały w czwartek po godz. 22.
- Wysłano tam jeden zastęp strażaków, na miejsce pojechało też pogotowie ratunkowe. Dziewczynka została wyciągnięta z wanny przez rodziców. Była prowadzona reanimacja, najpierw przez ojca, później przez pogotowie i strażaków. Próba ratowania dziewczynki trwała godzinę, niestety nie odzyskała ona czynności życiowych - opisał mł. bryg. Strugacz.
Wykonane przez strażaków w mieszkaniu pomiary wykazały niewielkie już stężenia tlenku węgla – rodzice dziewczynki jeszcze przed przyjazdem służb na miejsce pootwierali okna. Akcja zakończyła się tuż przed północą. Szczegółowe okoliczności tragedii będzie wyjaśniała policja.
Śląscy strażacy od lat prowadzą kampanie, których celem jest podniesienie poziomu wiedzy na temat zagrożeń związanych z emisją tlenku węgla i pożarami, powstałymi na skutek niewłaściwego użytkowania urządzeń i instalacji grzewczych oraz zachęcanie do instalacji czujników czadu. Tlenek węgla jest gazem bezwonnym, bezbarwnym i pozbawionym smaku. W układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną ponad 200 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Objawami lżejszego zatrucia czadem są ból i zawroty głowy, osłabienie i nudności. Następstwem ostrego zatrucia – przy dużych stężeniach tego gazu – może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał lub nawet śmierć.
(PAP) autor: Krzysztof Konopka
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj