Dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku usilnie zapewnia, że nie ma powodu do niepokoju, że pacjenci nie pozostaną bez opieki. Mimo tych zapewnień sytuacja w lecznicy jest naprawdę trudna, ponieważ wkrótce może się zwyczajnie okazać, że w szpitalu nie ma kto leczyć, gdy wraz z ponad czterdziestoma specjalistami w lipcu odejdą także rezydenci, którzy, jak się okazuje, również otrzymali wypowiedzenia pracy i płacy. Może to dotyczyć łącznie nawet kilkudziesięciu osób.