![Pożary w Świerklanach i Jejkowicach](https://static.dlawas.info/cache/images/729x0/8ce35022aee0eb95ef39cf0e35dddcd7.webp)
| Źródło: Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku
Pożary w Świerklanach i Jejkowicach
![Pożary w Świerklanach i Jejkowicach](https://static.dlawas.info/cache/images/729x0/8ce35022aee0eb95ef39cf0e35dddcd7.webp)
Pierwszy z pożarów - w Jejkowicach, miał miejsce wczoraj przy ul. Dworcowej, gdzie w pomieszczeniu magazynowym, w którym składowane były warzywa najprawdopodobniej nastąpiła awaria wentylacji.
![](https://rybnik.dlawas.info/files/10678/pożar wiata33.jpg)
W gaszeniu wzięło udział 22 strażaków z 7 zastępów straży pożarnej w tym jednej ochotniczej. Wezwanie zostało zgłoszone o godz. 14:20, a gaszenie potrwało aż do godz. 19:30. Na szczęście obyło się bez poszkodowanych. Wstępne straty oszacowano na około 50 tysięcy złotych.
![](https://rybnik.dlawas.info/files/10678/pożar wiata2.jpg)
![](https://rybnik.dlawas.info/files/10678/pożar wiata33.jpg)
W gaszeniu wzięło udział 22 strażaków z 7 zastępów straży pożarnej w tym jednej ochotniczej. Wezwanie zostało zgłoszone o godz. 14:20, a gaszenie potrwało aż do godz. 19:30. Na szczęście obyło się bez poszkodowanych. Wstępne straty oszacowano na około 50 tysięcy złotych.
![](https://rybnik.dlawas.info/files/10678/pożar wiata2.jpg)
Drugi pożar miał natomiast miejsce w Świerklanach, gdzie przy ul. Pogodnej około godz. 2:30 w nocy spaliła się wiata oraz składowisko drewna i mebli. W gaszeniu wzięło udział 7 zastępów straży, w tym 29 strażaków. Wstępne straty oszacowano na około 5 tysięcy złotych.
Akcja straży pożarnej trwała 5 godzin.
![](https://rybnik.dlawas.info/files/10678/pożar wiata.jpg)
Podobnie jak miało to miejsce przy pierwszym pożarze, nikt nie ucierpiał, ale najprawdopodobniej przyczyną w tym przypadku było podpalenie.
Akcja straży pożarnej trwała 5 godzin.
![](https://rybnik.dlawas.info/files/10678/pożar wiata.jpg)
Podobnie jak miało to miejsce przy pierwszym pożarze, nikt nie ucierpiał, ale najprawdopodobniej przyczyną w tym przypadku było podpalenie.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj