Nowy rozkład? - Olaboga! Wszystkich ogarnęła trwoga toż to jakieś są szaleństwa w necie sypią się przekleństwa jak my teraz dojedziemy tego całkiem już nie wiemy Ktoś dodaje: nienormalni! Oni chyba tam coś ćpali! Doceniamy inwencję twórczą współtwórcy zmian w rozkładzie jazdy, tylko czy podejście do tematu z przymrużeniem oka rozbawi czy jeszcze bardziej rozjuszy pasażerów?