Dzisiejszej nocy policjanci z rybnickiej komendy interweniowali w lokalu mieszczącym się w centrum Rybnika, który pomimo zakazu był otwarty. Według komunikatu policji właściciel zdecydował się na zorganizowanie imprezy wbrew obowiązującym przepisom. Decyzją Państwowego Inspektora Sanitarnego lokal został zamknięty ze skutkiem natychmiastowym. W asyście policjantów, osoby będące w środku klubu opuściły lokal. Mundurowi wylegitymowali 213 uczestników wydarzenia i zatrzymali 3 osoby, które podczas przeprowadzanej interwencji naruszyły nietykalność cielesną policjantów. Funkcjonariusze użyli środków przymusu bezpośredniego w postaci ręcznych miotaczy gazu, pałek służbowych, granatów hukowych, oddali także strzały ostrzegawcze z broni gładkolufowej. Podczas wczorajszego zabezpieczenia rannych zostało dwóch policjantów, zniszczono także dwa radiowozy.
| Źródło: Komenda Miejska Policji w Rybniku (w tym zdjęcie), media społecznościowe
Nocna interwencja policji pod rybnickim klubem. Użyto miotaczy gazu, pałek służbowych, granatów hukowych, oddano także strzały ostrzegawcze z broni gładkolufowej. Kilka osób zostało rannych
- Wczoraj, około godziny 22.30 policjanci z rybnickiej komendy wspólnie z mundurowymi z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach interweniowali w lokalu mieszczącym się w centrum Rybnika, który był otwarty pomimo zakazu. Decyzją Państwowego Inspektora Sanitarnego lokal został zamknięty, decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności. W związku z powyższym policjanci asystowali pracownikom Sanepidu w doręczeniu dokumentu właścicielowi. Następnie mundurowi poinformowali uczestników imprezy o zamknięciu lokalu i konieczności wyjścia z klubu. Część uczestników dobrowolnie opuściła lokal, a część osób nie chciała dostosować się do poleceń stróżów prawa - mówi asp. Bogusława Kobeszko, oficer prasowy rybnickiej komendy (o tym pisaliśmy tutaj: https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/bitwa-o-klub-policja-uzyla-gazu-palek-i-rac-hukowych/cid,18080,a)
Według relacji uczestników "strajku przedsiębiorców", bo taki był oficjalny powód spotkania podawany przez właścicieli rybnickiego klubu, policjanci mieli jednak wtargnąć do klubu bez nakazu i żadnego upoważnienia, a w lokalu mundurowi mieli użyć gazu.
Kwadrans po drugiej w nocy pierwszej wypowiedzi udzieliła właścicielka klubu w relacji na stronie Face 2 Face, która stwierdziła, że policja wdarła się do lokalu bez podania podstawy prawnej, bez nakazu i zaczęła straszyć ludzi. Według właścicielki użyto gazu wewnątrz lokalu, a na zewnątrz granatów hukowych.
- Na zewnątrz lokalu zebrała się grupa kilkuset osób, wśród których większość była nietrzeźwa i agresywna w stosunku do policjantów. Mundurowi zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 30, 44 i 48-lat, którzy w czasie interwencji naruszyli nietykalność cielesną funkcjonariuszy policji. Policjanci wylegitymowali 213 uczestników tego zdarzenia. Część z nich nie przestrzegała obowiązku zakrywania twarzy, spożywała alkohol w miejscu objętym zakazem oraz próbowała wprowadzić interweniujących policjantów w błąd, podając fałszywe dane osobowe. Po opuszczeniu lokalu uczestnicy byli agresywni i atakowali mundurowych niebezpiecznymi przedmiotami. Policjanci podawali komunikaty wzywające do rozejścia się, kiedy to nie przyniosło rezultatu wobec agresywnych uczestników zgromadzenia użyli środków przymusu bezpośredniego w postaci ręcznych miotaczy gazu, pałek służbowych, granatów hukowych, oddali także strzały ostrzegawcze z broni gładkolufowej. Interwencja policjantów była skuteczna i doprowadziła do przywrócenia ładu i porządku publicznego. Podczas wczorajszego zabezpieczenia rannych zostało dwóch policjantów, zniszczono także dwa radiowozy. W zabezpieczeniu brało udział prawie 150 funkcjonariuszy KMP w Rybniku oraz OPP w Katowicach - komentuje oficer prasowy.
A tak to wyglądało w relacjach uczestników zdarzenia:
Przypomnijmy, klub jest otwarty od zeszłego tygodnia: https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/drugi-dzien-otwarcia-klubu-mundurowi-ponownie-zjawili-sie-przed-lokalem/cid,17996,a
W ten weekend, jak i w poprzedni przed wejściem do lokalu ustawiła się długa kolejka chętnych:
https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/dluga-noc-przy-face2face-sluzby-nie-odpuszczaja-rybnickiemu-klubowi/cid,18072,a
Według relacji uczestników "strajku przedsiębiorców", bo taki był oficjalny powód spotkania podawany przez właścicieli rybnickiego klubu, policjanci mieli jednak wtargnąć do klubu bez nakazu i żadnego upoważnienia, a w lokalu mundurowi mieli użyć gazu.
Kwadrans po drugiej w nocy pierwszej wypowiedzi udzieliła właścicielka klubu w relacji na stronie Face 2 Face, która stwierdziła, że policja wdarła się do lokalu bez podania podstawy prawnej, bez nakazu i zaczęła straszyć ludzi. Według właścicielki użyto gazu wewnątrz lokalu, a na zewnątrz granatów hukowych.
- Na zewnątrz lokalu zebrała się grupa kilkuset osób, wśród których większość była nietrzeźwa i agresywna w stosunku do policjantów. Mundurowi zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 30, 44 i 48-lat, którzy w czasie interwencji naruszyli nietykalność cielesną funkcjonariuszy policji. Policjanci wylegitymowali 213 uczestników tego zdarzenia. Część z nich nie przestrzegała obowiązku zakrywania twarzy, spożywała alkohol w miejscu objętym zakazem oraz próbowała wprowadzić interweniujących policjantów w błąd, podając fałszywe dane osobowe. Po opuszczeniu lokalu uczestnicy byli agresywni i atakowali mundurowych niebezpiecznymi przedmiotami. Policjanci podawali komunikaty wzywające do rozejścia się, kiedy to nie przyniosło rezultatu wobec agresywnych uczestników zgromadzenia użyli środków przymusu bezpośredniego w postaci ręcznych miotaczy gazu, pałek służbowych, granatów hukowych, oddali także strzały ostrzegawcze z broni gładkolufowej. Interwencja policjantów była skuteczna i doprowadziła do przywrócenia ładu i porządku publicznego. Podczas wczorajszego zabezpieczenia rannych zostało dwóch policjantów, zniszczono także dwa radiowozy. W zabezpieczeniu brało udział prawie 150 funkcjonariuszy KMP w Rybniku oraz OPP w Katowicach - komentuje oficer prasowy.
A tak to wyglądało w relacjach uczestników zdarzenia:
Przypomnijmy, klub jest otwarty od zeszłego tygodnia: https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/drugi-dzien-otwarcia-klubu-mundurowi-ponownie-zjawili-sie-przed-lokalem/cid,17996,a
W ten weekend, jak i w poprzedni przed wejściem do lokalu ustawiła się długa kolejka chętnych:
https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/dluga-noc-przy-face2face-sluzby-nie-odpuszczaja-rybnickiemu-klubowi/cid,18072,a
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj