| Źródło: Materiały własne
Nadgodziny prezydenta. W urzędzie miasta zorganizował brefing związany z wyborami
Pisaliśmy już o wczorajszej konferencji prasowej, podczas której Piotr Kuczera obwieścił dziennikarzom, że wygrał sprawę z Tomaszem Pruszczyńskim.
Sęk w tym, że spotkanie z mediami zostało zorganizowane w urzędzie miasta. Jak zaznaczono w zaproszeniu, spotkanie zostało zorganizowane "w związku z postanowieniem Sądu Okręgowego w Rybniku wydanego w trybie wyborczym wobec Tomasza Pruszczyńskiego kandydata na Prezydenta Miasta Rybnika w nadchodzących wyborach samorządowych".
Kodeks wyborczy zabrania prowadzenia agitacji wyborczej na terenie urzędów administracji rządowej i administracji samorządu terytorialnego oraz sądów, skąd więc decyzja o zorganizowaniu w magistracie wspomnianego spotkania?
Zapytaliśmy rzeczniczkę magistratu, dlaczego po godzinach pracy urzędu odbywa się w nim spotkanie kandydata na prezydenta z mediami? Według nas, magistrat w tym przypadku został wykorzystany jako miejsce prowadzenia kampanii, bowiem informacja o postanowieniu sądu nie jest przedmiotem działalności urzędu. Czy komitet wyborczy opłacił wynajem urzędu w tym celu?
- Prezydent Kuczera jest aktualnie urzędującym prezydentem, nieprawdziwe informacje rozpowszechniane przez Tomasza Pruszczyńskiego dotyczyły Piotra Kuczery, nie tylko jako kandydata w nadchodzących wyborach, ale również jako urzędującego prezydenta i pracodawcy jednocześnie, stąd konferencja w urzędzie - wyjaśnia Agnieszka Skupień.
- Jeżeli ktoś chciał agitować w urzędzie, to raczej byli to Tomasz Pruszczyński i Mirosław Małek z Komitetu Wyborczego Lepszy Rybnik, którzy pojawili się w urzędzie na konferencji prasowej - dodaje.
fot. media społecznościowe Facebook: Piotr Kuczera
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj