O tym "geście sympatii" czy też "flagowej prowokacji" polityka z Rybnika piszą media w całym kraju. Europoseł Łukasz Kohut zostawił na biurku Beaty Szydło w sali plenarnej Parlamentu Europejskiego niewielką unijną flagę. "Prezent dla Pani Premier Beaty Szydlo. Cieszę się, że wspólnie będziemy pracować dla Zjednoczonej Europy". Flaga dość szybko wylądowała pod stołem.