| Źródło: WSS nr 3 w Rybniku, MOZ NSZZ Solidarność WSS nr 3 w Rybniku, zdj. własne
Lekarze z rybnickiego szpitala otrzymali wypowiedzenia warunków pracy i płacy
Po objęciu sterów szpitala przez Ewę Ficę, która zastąpiła na stanowisku wieloletnią dyrektor Bożenę Mochę-Dziechciarz, mówiło się sporo o reorganizacji pracy WSS nr 3 w Rybniku. Najpierw pracownicy lecznicy donosili o planowanej likwidacji oddziału pediatrycznego: https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/ciemne-chmury-nad-rybnicka-pediatria-oddzial-moze-zostac-zlikwidowany/cid,18004,a, https://rybnik.dlawas.info/rybnik27/szpital-odcina-sie-od-poglosek-o-likwidacji-oddzialu-pediatrycznego/cid,18012,a
Ówczesny rzecznik WSS nr 3 Szymon Kędzierski zapewniał, że oddział nie będzie likwidowany, ale wspominał też, że "kierownicy wszystkich oddziałów pracują nad restrukturyzacją i opracowują koncepcje funkcjonowania oddziałów" - mówił Szymon Kędzierski. - Naszym celem jest zwiększenie efektywności funkcjonowania oddziałów oraz zmniejszenie kosztów. Dyrekcja jest odpowiedzialna za finanse publiczne i procedury, które są realizowane w placówce. Jeśli dochodzi do nieprawidłowości, sprawa musi zostać wyjaśniona. Osoby, które doprowadzają do przekroczeń obowiązków ponoszą konsekwencje. To są powszechne standardy, które będziemy konsekwentnie przestrzegać - mówił ówczesny rzecznik szpitala.
W lutym personel informował o groźbie zawieszenia działalności oddziału kardiologii. Powodem miałą być reorganizacja pracy szpitala i nowy konkurs ofert:
https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/kardiologia-w-wss-nr-3-zagrozona/cid,18607,a
- Lekarze pracujący na oddziale kardiologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku otrzymali propozycję przedłużenia umów. Są one praktycznie kopią tych, które obowiązując aktualnie, jedyną istotną zmianą w jej zapisach jest podwyżka stawki godzinowej. Stąd nasze zdziwienie zarzutem, że w proponowanych umowach są zapisy nieakceptowalne dla lekarzy - mówił Maciej Kołodziejczyk, rzecznik WSS nr 3 w Rybniku.
Do tego dochodzą doniesienia trudnej sytuacji na SOR-ze oraz stanu zadłużenia szpitala. U nowej dyrektor interweniowali posłowie Marek Krząkała i Maciej Kopiec i radny Sejmiku Województwa Śląskiego Grzegorz Wolnik.
W ostatnich dniach lekarze specjaliści z rybnickiego szpitala otrzymali wypowiedzenia warunków pracy i płacy. Co to oznacza?
- Lekarze WSS nr 3 otrzymali wypowiedzenia warunków pracy i płacy w jednym zakresie: nie będą już rozliczane w ramach czasu pracy pracownika godziny dyżuru medycznego do nominalnego tygodniowego wymiaru czasu pracy. To oznacza, że nie będzie dodatkowych płatności za czas po tzw. zejściu z dyżuru - wyjaśnia rzecznik szpitala, Maciej Kołodziejczyk. Podstawą uzasadniającą wypowiedzenie warunków pracy i płacy w tym zakresie jest uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2014 roku uznająca, że za pracę w ramach pełnienia dyżuru medycznego dopełniającego czas pracy lekarza do obowiązującej go przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy, przysługuje jedynie dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych. - I taki dodatek w ramach obowiązujących przepisów prawa, będzie wypłacany – zaznacza Maciej Kołodziejczyk. Dodaje, że obecne rozwiązania nie funkcjonują już w żadnym szpitalu w Polsce. Przyczyną wypowiedzenia jest też trudna sytuacja ekonomiczna pracodawcy.
Zdaniem personelu, placówce grozi zapaść, szpital może bowiem zostać bez lekarzy. Część specjalistów zamierza złożyć odmowę przyjęcia nowych warunków, co oznacza rozwiązanie stosunku pracy.
Spokojniej na sprawę patrzy Piotr Rajman, przewodniczący "Solidarności" - jego zdaniem lekarze są w dużo lepszej sytuacji niż pozostały personel. Niezadowolenie z nowych warunków nazywa pazernością, wyliczając, że na umowę o pracę lekarze zarabiają ok. 15 tysięcy złotych miesięcznie, a na umowach cywilno-prawnych średnio 63 tys. złotych miesięcznie.
- Jeżeli pracodawca zmienia warunki pracy i płacy, robiąc to zgodnie z prawem, to co nam do tego? Każdy lekarz może iść do sądu pracy - mówi Piotr Rajman.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj