Ponad 22 tysiące zachorowań na grypę i przypadki grypopodobne odnotowano w województwie śląskim w połowie lutego. W wyniku wirusa i powikłań zmarły cztery osoby.
| Źródło: WSSE w Katowicach, zdjęcie fakt.pl
Jeszcze nie epidemia, ale przychodnie pękają w szwach
Najskuteczniejszą metodą uniknięcia zachorowania i związanych z nim powikłań jest profilaktyka pod postacią corocznego szczepienia, które zalecane jest szczególnie osobom z obniżoną odpornością, osobom z przewlekłymi chorobami krążenia oraz układu oddechowego, dzieciom powyżej 6-tego miesiąca życia, osobom powyżej 50-tego roku życia, kobietom w ciąży, pracownikom służby zdrowia oraz osobom narażonym na kontakt z dużą liczbą ludzi. Szczepienie najlepiej wykonać wczesną jesienią, przed sezonem zachorowań, jednak, aby uniknąć zachorowania lub ciężkiego przebiegu choroby, osoby niezaszczepione mogą otrzymać szczepienie także w początkowym okresie wzmożonego zachorowania na grypę.
Profilaktycznie warto także pamiętać o częstym myciu rąk, zasłanianiu ust i nosa chusteczką podczas kichania i kasłania, unikaniu dotykania rękami śluzówek oczu, nosa i ust oraz regularnym wietrzeniu pomieszczeń - nawet 3-4 razy dziennie przez 10 minut. Przy pojawiających się objawach grypy: kaszel, ból gardła, ból mięśni, ból głowy, dreszcze, osłabienie, biegunka, należy jak najszybciej zgłosić się do lekarza.
Niestety, chorujący muszą uzbroić się w cierpliwość - rosnąca liczba pacjentów sprawia, że wydłużają się kolejki do lekarzy. W wielu przychodniach na Śląsku pacjenci muszą spędzić nawet kilka godzin w poczekalni.
Profilaktycznie warto także pamiętać o częstym myciu rąk, zasłanianiu ust i nosa chusteczką podczas kichania i kasłania, unikaniu dotykania rękami śluzówek oczu, nosa i ust oraz regularnym wietrzeniu pomieszczeń - nawet 3-4 razy dziennie przez 10 minut. Przy pojawiających się objawach grypy: kaszel, ból gardła, ból mięśni, ból głowy, dreszcze, osłabienie, biegunka, należy jak najszybciej zgłosić się do lekarza.
Niestety, chorujący muszą uzbroić się w cierpliwość - rosnąca liczba pacjentów sprawia, że wydłużają się kolejki do lekarzy. W wielu przychodniach na Śląsku pacjenci muszą spędzić nawet kilka godzin w poczekalni.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj