Mieszkańcy Chwałęcic protestowali dzisiaj przed komendą miejską policji w sprawie działalności klubu Mito Tito. Ich cierpliwość dobiegła końca: "Zaczęli sezon z grubej rury. Dzielnica nie śpi, ludzie są psychicznie zmęczeni" - mówią. Przedstawiciel lokalu wyjaśnia, że poczyniono wszelkie starania, aby hałas, który towarzyszy koncertom, był jak najmniej uciążliwy. Ma też nadzieję, podobnie jak tamtejsza Rada Dzielnicy, że znajdzie się rozwiązanie, satysfakcjonujące obie strony. Czy się "dogadają", czy w sprawie zostaną jednak podjęte kroki prawne?
| Źródło: Materiały własne, zdj. J. Guzik
Jesteśmy psychicznie zmęczeni - mieszkańcy Chwałęcic mają dosyć hałasu z klubu
Działający nad Zalewem Rybnickim klub Mito Tito stał się dla mieszkańców Chwałęcic uciążliwym sąsiedztwem. Przypomnijmy, klub z powodzeniem organizuje imprezy plenerowe, m.in.
festiwal kolorów: https://rybnik.dlawas.info/rozrywka/to-bedzie-eksplozja-kolorow/cid,19937,a koncerty: https://rybnik.dlawas.info/rozrywka/dzis-w-plenerze-koncert-piotra-tlustochowicza/cid,20324,a pokaz laserów: https://rybnik.dlawas.info/rozrywka/pokaz-laserow-nad-zalewem-rybnickim/cid,20778,a czy silent disco: https://rybnik.dlawas.info/rozrywka/ostatki-lata-cicha-dyskoteka-i-zakonczenie-sezonu-letniego-nad-zalewem-rybnickim/cid,20991,a
Zwłaszcza ta ostatnia inicjatywa cieszy się coraz większą popularnością i jest udanym sposobem na zminimalizowanie hałasu przeszkadzającego nie tylko ludziom, lecz również przyrodzie.
Działalność Mito Tito nie podoba się jednak okolicznym mieszkańcom, który skarżą się na hałas. Problem powrócił na początku sezonu.
festiwal kolorów: https://rybnik.dlawas.info/rozrywka/to-bedzie-eksplozja-kolorow/cid,19937,a koncerty: https://rybnik.dlawas.info/rozrywka/dzis-w-plenerze-koncert-piotra-tlustochowicza/cid,20324,a pokaz laserów: https://rybnik.dlawas.info/rozrywka/pokaz-laserow-nad-zalewem-rybnickim/cid,20778,a czy silent disco: https://rybnik.dlawas.info/rozrywka/ostatki-lata-cicha-dyskoteka-i-zakonczenie-sezonu-letniego-nad-zalewem-rybnickim/cid,20991,a
Zwłaszcza ta ostatnia inicjatywa cieszy się coraz większą popularnością i jest udanym sposobem na zminimalizowanie hałasu przeszkadzającego nie tylko ludziom, lecz również przyrodzie.
Działalność Mito Tito nie podoba się jednak okolicznym mieszkańcom, który skarżą się na hałas. Problem powrócił na początku sezonu.
- Zaczęli sezon z grubej rury. Cała dzielnica nie śpi. Jesteśmy tym psychicznie zmęczeni. Dzieci cierpią, zwierzyna cierpi - mówią nam przedstawiciele grupy społecznej z Chwałęcic. Mieszkańcy zgłaszali sprawę na policję, ale mówią, że intwerwencje służb są nieskuteczne. Ich zdaniem, sprawa jest "zamiatana pod dywan". Stąd decyzja o dzisiejszym proteście, który odbył się przed komendą miejską policji. Przedstawiciele mieszkańców chcą, by właścicielowi odebrać koncesję na sprzedaż alkoholu. Chcą także wiedzieć, czym zakończyły się dotychczasowe interwencje policji w Mito Tito.
Poprosiliśmy o ustosunkowanie się do tych zarzutów właścicieli Mito Tito. Jak wyjaśnia nam przedstawiciel lokalu, rozmowy z przedstawicielami władz dzielnicy i mieszkańcami odbyły się jeszcze dwa lata temu.
- Pod koniec sezonu 2020 zostaliśmy zaproszeni na spotkanie Rady Dzielnicy. Od tego czasu wynajęliśmy akustyków wykonujących pomiary, zmieniliśmy na mniejszy i punktowy system nagłośnienia, postawiliśmy kontener wygłuszający i organizujemy tzw. imprezy ciche w słuchawkach Silentdisco. Problem częściowo zmalał - mówi nam przedstawiciel lokalu. - W tym sezonie organizujemy dodatkowo na nowej scenie 4 koncerty w ciągu miesiąca, od 23:00 do 01:00. Po gorączce przygotowań związanych z otwarciem mieliśmy przeprowadzać konsultacje, żeby wypracować pewien kompromis. Widzimy jednak, co przykre, że walczące z nami osoby nie oczekują takiego rozwiązania - przyznaje.
Mieszkańcy Chwałęcic mówią, że owszem, spotkanie się odbyło, padły na nim zapewnienia, że klub będzie działał prospołecznie, że będą organizowane imprezy także dla lokalnej społeczności. Interweniować próbowała też tamtejsza Rada Dzielnicy:
- Od blisko dwóch lat, mieszkańcy Chwałęcic z ulic Pniowskiej, Łabędziej i Rudzkiej skarżą się na uciążliwość działalności MiTo Tito. Podejmowaliśmy jako dzielnica rozmowy z właścicielem i pomimo zapewnień o podjęciu działań w oparciu inżynierię dźwięku, akustykę i dostępne środki i rozwiązania tłumiące dźwięk, działania nie przeniosły rezultatu. Mam wrażenie, że cierpliwość mieszkańców dobiegła końca. Liczne mandaty podczas interwencji policji też nie przyniosły efektu. Nie wiem czy jest możliwość techniczna rozwiązania satysfakcjonującego obie strony - mówi nam Andrzej Sączek z Rady Dzielnicy Chwałęcice. Jego zdaniem, trzeba ponownie usiąść do rozmów. - Uważam, że potrzebne jest jeszcze jedno spotkanie celem przedstawienia stanowisk stron i próby rozwiązania tej sytuacji. Jeśli to nic nie da pewnie będą podjęte kroki prawne - mówi Andrzej Sączek.
Czy strony się "dogadają"? Przedstawiciel lokalu nie traci nadziei:
- Zalew to przepiękne miejsce na mapie Rybnika o wieloletniej tradycji, również tej związanej z wydarzeniami. Będą się one nadal odbywać i mamy nadzieję, że dane osoby wypracują z nami sensowny konsensus. A wszystkich mieszkańców Miasta zapraszamy również w ciągu tygodnia, na pyszną pizzę, lody i koktajle - na plaży, z pięknym widokiem na nasz Rybnicki zalew - dodaje.
Do tematu wrócimy.
- Pod koniec sezonu 2020 zostaliśmy zaproszeni na spotkanie Rady Dzielnicy. Od tego czasu wynajęliśmy akustyków wykonujących pomiary, zmieniliśmy na mniejszy i punktowy system nagłośnienia, postawiliśmy kontener wygłuszający i organizujemy tzw. imprezy ciche w słuchawkach Silentdisco. Problem częściowo zmalał - mówi nam przedstawiciel lokalu. - W tym sezonie organizujemy dodatkowo na nowej scenie 4 koncerty w ciągu miesiąca, od 23:00 do 01:00. Po gorączce przygotowań związanych z otwarciem mieliśmy przeprowadzać konsultacje, żeby wypracować pewien kompromis. Widzimy jednak, co przykre, że walczące z nami osoby nie oczekują takiego rozwiązania - przyznaje.
Mieszkańcy Chwałęcic mówią, że owszem, spotkanie się odbyło, padły na nim zapewnienia, że klub będzie działał prospołecznie, że będą organizowane imprezy także dla lokalnej społeczności. Interweniować próbowała też tamtejsza Rada Dzielnicy:
- Od blisko dwóch lat, mieszkańcy Chwałęcic z ulic Pniowskiej, Łabędziej i Rudzkiej skarżą się na uciążliwość działalności MiTo Tito. Podejmowaliśmy jako dzielnica rozmowy z właścicielem i pomimo zapewnień o podjęciu działań w oparciu inżynierię dźwięku, akustykę i dostępne środki i rozwiązania tłumiące dźwięk, działania nie przeniosły rezultatu. Mam wrażenie, że cierpliwość mieszkańców dobiegła końca. Liczne mandaty podczas interwencji policji też nie przyniosły efektu. Nie wiem czy jest możliwość techniczna rozwiązania satysfakcjonującego obie strony - mówi nam Andrzej Sączek z Rady Dzielnicy Chwałęcice. Jego zdaniem, trzeba ponownie usiąść do rozmów. - Uważam, że potrzebne jest jeszcze jedno spotkanie celem przedstawienia stanowisk stron i próby rozwiązania tej sytuacji. Jeśli to nic nie da pewnie będą podjęte kroki prawne - mówi Andrzej Sączek.
Czy strony się "dogadają"? Przedstawiciel lokalu nie traci nadziei:
- Zalew to przepiękne miejsce na mapie Rybnika o wieloletniej tradycji, również tej związanej z wydarzeniami. Będą się one nadal odbywać i mamy nadzieję, że dane osoby wypracują z nami sensowny konsensus. A wszystkich mieszkańców Miasta zapraszamy również w ciągu tygodnia, na pyszną pizzę, lody i koktajle - na plaży, z pięknym widokiem na nasz Rybnicki zalew - dodaje.
Do tematu wrócimy.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj