07.11.2022 20:57 | Źródło: Materiały własne i nadesłane, KMP w Rybniku, zdj. poglądowe

Akcja służb na Przemysłowej: mężczyzna stał na rusztowaniu i groził, że skoczy

Upadek z wysokości, który zapewne skończyłby się tragicznie, został udaremniony. Mężczyzna był tak pijany, że szpital nie chciał go przyjąć. Niedoszły samobójca trzeźwiał w Chorzowie.

Chwile grozy przeżyli w minioną sobotę mieszkańcy Paruszowca. Wieczorem policjanci, strażacy i pogotowie ratunkowe zostało wezwane na Przemysłową, gdzie, według zgłoszenia, mężczyzna stał na rusztowaniu i groził, że skoczy.
- Mężczyzna około 50-letni stał na rusztowaniu na wysokości trzeciego piętra - informuje st. asp. Bogusława Kobeszko, rzecznik KMP w Rybniku.

Ratownicy podjęli decyzję o przewiezieniu desperata do szpitala. W towarzystwie policji rybniczanin został przetransportowany do WSS nr 3, ale tam, z uwagi na znaczne upojenie alkoholowe mężczyzny oraz brak zagrożenia dla życia i zdrowia, odmówiono jego przyjęcia.

- Mężczyzna był pijany, miał 3,13 promila alkoholu w organizmie. Został przewieziony do izby wytrzeźwień w Chorzowie - przekazuje policja.