Nurkowanie z "Płyniemy Polsko"

Ola Kapusta i Sebastian Ślósarczyk to jedni z uczestników zajęć nurkowania, które odbywają się na basenie Fundacji PGE Energia Ciepła. Przypomnijmy, Ola i Sebastian na co dzień trenują w klubie PROMYK, zdobywają na olimpiadach liczne medale, jeżdżą na skuterach wodnych, brali też udział w Światowych Igrzyskach Olimpiad Specjalnych w Abu Dhabi jako wolontariusze (o tym pisaliśmy tutaj: https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/promyki-z-rybnika-pojada-do-abu-dhabi/cid,10221,a).



Sebastian znalazł się w ścisłej czołówce konkursu "Człowiek bez barier" (o tym tutaj: https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/czlowiek-bez-barier-glosuj-na-sebastiana/cid,12758,a), o Oli zaś organizatorzy rajdu "Płyniemy Polsko" mówią: Jest przykładem, że każdy może w sporcie przezwyciężyć swoje słabości, że nie ma granic w życiu, ani w sporcie (więcej tutaj: https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/plyniemy-polsko-rusza-charytatywny-rajd-na-skuterach-wodnych/cid,11469,a).



Zajęcia na basenie odbywają się m.in. dzięki środkom, pozyskanym podczas ekspedycji "Płyniemy Polsko". Fundusze przeznaczane są na zakup specjalistycznego sprzętu do nurkowania oraz organizację zajęć z instruktorami (więcej tutaj: https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/plyniemy-polsko-rybniczanie-ruszaja-w-rajd-na-pomoc-dzieciom-z-porazeniem-mozgowym-i-autyzmem/cid,11353,a).



Dziś mieliśmy okazję towarzyszyć uczestnikom podczas zajęć na basenie oraz porozmawiać z ich rodzicami:
- Trzeba ciągle coś wymyślać, podnosić poprzeczkę, by nie stali się zamknięci w sobie, trzeba im wyznaczać nowe cele - mówią rodzice uczestników. - Dla naszych dzieci to jest "gwiazdka z nieba". Jesteśmy bardzo zadowoleni z małych kroków. Podkreślają, że rodzice zdrowych dzieci mogą nie doceniać umiejętności, które dla rodziców dzieci z dysfunkcjami są niezwykłe i budzą wzruszenie. I podają przykłady - dzieci "siedzące" potrafią chodzić pod wodą, pływają i nurkują lepiej niż niejeden dorosły. - To są niesamowite emocje. Ale zdrowotne korzyści tej aktywności i projektu "Płyniemy Polsko" to nie wszystko: - Nasze dzieci są bardziej otwarte, potrafią przekroczyć pewną granicę, którą mają wyznaczoną przez swoją dysfunkcję - podkreślają rodzice.