| Źródło: KS ROW Rybnik
Marek Mróz dołączył do drużyny ROW-u
- Z Markiem zawsze dobrze mi się współpracowało. To człowiek na którego zawsze można liczyć, który nie daje sobie w kaszę dmuchać i potrafi dogadać się z sędziami czy komisarzami – mówi Piotr Żyto, szkoleniowiec Rekinów, który 1 stycznia oficjalnie znów obejmie swoją funkcję. To on stoi na transferem Mroza do Rybnika. - Znamy się z toru, bo w latach 80-tych występowaliśmy w jednej drużynie. Spotkaliśmy się potem w Szwecji, a w minionym sezonie pracowaliśmy też razem w Kolejarzu Opole. Potrafimy się dogadać, dobrze nam się razem pracuje – mówi Marek Mróz.
Marek Mróz na ligowych torach spędził wiele lat. Licencję żużlową zdał w 1987 roku w barwach Kolejarza Opole, z którym był związany do 1995 roku. Następnie w latach 1996–1997 reprezentował Wybrzeże Gdańsk. Po dwóch latach powrócił do macierzystego klubu, w którym startował do 2000 roku. Następnie przez dwa lata reprezentował KSŻ Krosno, w 2003 roku – Kolejarz Rawicz, w latach 2004–2005 – TŻ Łódź, w 2006 roku – Polonię Piła. W 2008 roku doznał poważnej kontuzji, w wyniku której zakończył karierę sportową. W ubiegłym roku w Opolu też pracował jako kierownik drużyny.
- Znam dobrze regulamin rozgrywek. Zresztą już czekam aż PZMot wyda nową wersję regulaminów, żeby się dowiedzieć jakie nowości nam przygotowano – mówi Marek Mróz. Wspólnie z trenerem Piotrem Żyto będzie on dbał o pozytywną atmosferę w drużynie, relacje na linii trener-prezes-zawodnicy. - Liczę na dobrą współpracę, na dobry team spirit w Rybniku i na to, że ostatecznie drużynie uda się wywalczyć upragniony awans do Ekstraligi – podkreśla Marek Mróz.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj