Dziś przed południem, pod kopalnią w Chwałowicach, zmarł, najprawdopodobniej na zawał, ok. 50-letni kierowca oczekujący w kolejce na załadunek węgla. Informację tę potwierdził rzecznik polskiej Grupy Górniczej - Tomasz Głogowski.
| Źródło: Polska Grupa Górnicza, zdj. Google Maps
Śmierć w kolejce po węgiel. Tragedia przed kopalnią w Chwałowicach
Z relacji świadków wynika, że mężczyzna dostał zawału w drodze do punktu kasowego. Wcześniej od kilku dni miał czekać w kolejce na załadunek węgla, na zakup którego w Polskiej Grupie Górniczej obowiązują limity.
- Mogę jedynie potwierdzić ten fakt. Był lekarz, prowadzona była reanimacja, niestety bezskuteczna - przekazał nam rzecznik PGG.
O problemach z dostępnością ekogroszku (dostać go można obecnie zasadniczo tylko na kopalnianych składach) oraz jego galopującymi cenami, dochądzącymi nawet do 1500,00 zł za tonę, pisaliśmy już wcześniej.
- Mogę jedynie potwierdzić ten fakt. Był lekarz, prowadzona była reanimacja, niestety bezskuteczna - przekazał nam rzecznik PGG.
O problemach z dostępnością ekogroszku (dostać go można obecnie zasadniczo tylko na kopalnianych składach) oraz jego galopującymi cenami, dochądzącymi nawet do 1500,00 zł za tonę, pisaliśmy już wcześniej.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj