Spleśniały chleb, zepsute mięso, ości - to znajduje się w "diecie" rybnickich nutrii, łabędzi, kotów.
| Źródło: Pet Patrol Rybnik, fot. Dariusz Kołodziej
Rybnicka Kuźnia: Resztki z pańskiego stołu, czyli czym niektórzy karmią zwierzęta
Odpady organiczne, które powinny trafić do pojemnika na śmieci czy na kompost, karmi się zwierzęta, np. nutrie, łabędzie, wolno żyjące koty - informuje Pet Patrol:
"Co trzeba mieć w głowie, żeby karmić nutrie spleśniałym chlebem, koty resztkami w postaci kości z panierowanego kurczaka ?Czy w ogóle ktoś taki ma coś w głowie? Te głodne zwierzęta zjadają te świństwa i zatruwają się ostrymi przyprawami, ponieważ ich układy pokarmowe nie tolerują tych składników. Sól, przyprawy, spleśniały chleb który zawiera mnóstwo chemii, to wszytko robi zwierzętom rewolucję w organizmie!!!! Przecież nie trzeba być geniuszem, aby wiedzieć takie rzeczy! Gotowane, pieczone kości z kurczaka podczas gryzienia, łamią się na ostre jak wykałaczki kawałki i w skrajnych przypadkach dochodzi do perforacji jelit, żołądka następnie wylanie się treści do jamy brzusznej....wyobrażacie sobie jaki ból może towarzyszyć temu, kiedy kwas żołądkowy wylewa się do wnętrzności i je trawi??? Ile trwa agonia takiego zwierzęcia??" - pytają wolontariusze. Jak dodają, te zwierzęta są poza obserwacją człowieka, umierają więc w samotności i cierpieniu.
Zdjęcia powstały w dzielnicy Rybnicka Kuźnia, nad rzeką Ruda oraz przy ulicy św. Maksymiliana.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj