Wieczór wyborczy w urzędzie? To był spontan!

Kandydaci zwykle oczekują na wyniki wyborów w różnych lokalach, gdzie organizują tzw. wieczory wyborcze. Piotr Kuczera pojawił się natomiast wczoraj wieczorem w magistracie, a w ślad za nim członkowie jego komitetu.



Część z nich nie była członkami MKW, OKW ani pracownikami magistratu. Jak obecność osób postronnych w magistracie w dniu wyborów tłumaczy Agnieszka Skupień?

- Na wyniki wyborów prezydent i sztab czekał w prywatnych domach. Kiedy już spłynęły wyniki ze wszystkich komisji, ktoś zaproponował spontanicznie, żeby się spotkać w urzędzie, by pogratulować prezydentowi i uwiecznić tę chwilę na zdjęciu. I przyjechał kto mógł, chwilę trwały gratulacje, rozmowy, wspólne zdjęcie i wszyscy rozjechali się do swoich domów - mówi rzeczniczka.

Sam Piotr Kuczera komentuje swój wynik:
"Drogie Rybniczanki, Drodzy Rybniczanie!
Jeszcze raz dziękuję za Wasze głosy!
Wynik wyborczy pokazuje, jasno, że są mieszkańcy, którzy mają inną wizję miasta. Chcę budować Rybnik, który wsłuchuje się w głosy wszystkich mieszkańców, również tych, którzy mają inną wizję dla naszego miasta. Wiem, że nie uda się zadowolić wszystkich, ale jestem otwarty na współpracę. Gratuluję mojemu rywalowi w tych wyborach, Andrzejowi Sączkowi z PiS-u, który zrobił bardzo dobry wynik. Liczę na dobrą współpracę w Radzie Miasta.
Rozpoczynam NOWY etap pracy dla Rybnika!"