Śmierdzącą sprawą nazwać można fakt, iż w chwili obecnej do kanalizacji nie są ciągle jeszcze podłączone trzy rybnickie dzielnice: Chwałęcice, Stodoły i Grabownia. W chwili projektowania kanalizacji, nie spełniały one wymagań m.in. co do zaludnienia. W poprzedniej kadencji nie było planów budowy tam kanalizacji. – O wszystkim decyduje rachunek ekonomiczny. Rozmawiamy o tym z radami dzielnic i mieszkańcami. Być może zdecydujemy się na budowę lokalnych przepompowni. Znamy ten problem i będziemy się starać go rozwiązać, ale nie będę oszukiwał, podczas obecnej, mojej kadencji trudno będzie na to znaleźć środki finansowe – mówił w lipcu 2015 roku Piotr Kuczera, ówczesny i obecny prezydent Rybnika. Czy coś się w tej kwestii zmieniło?
| Źródło: Materiały własne, prasowe i nadesłane, zdjęcie: PortalWRC.pl
Śmierdząca sprawa...
Do problemu wróciła podczas ostatniej sesji Rady Miasta Rybnika (13.12.) radna Krystyna Wałach, która stwierdziła, że ma nadzieję na realizację kanalizacji w ww. dzielnicach w tej kadencji, gdy projekt budowy drogi Pszczyna-Racibórz zostanie wreszcie zakończony. Radną Wspólnie dla Rybnika wsparł Andrzej Sączek z Prawa i Sprawiedliwości, który stwierdził, że w tej kwestii są w koalicji. Poza Chwałęcicami, Stodołami i Grabownią kanalizacji nie ma jednak wielu innych mieszkańców naszego miasta.
- Nie mamy kanalizacji, bo podobno budowa jej na naszej ulicy i przyłączenie nas były nieopłacalne. Stąd muszę wywozić szambo. Mieszkamy z mężem tylko we dwoje. Dzieci są już "na swoim". Ostatnio wpadli do nas z kontrolą strażnicy miejscy. Dostaliśmy mandat, bo nie mogliśmy udokumentować minimum 4 wywozów nieczystości z posesji. W zasadzie to zamawiając wywóz 4 razy w roku musiałabym płacić tylko za to, że do mnie przyjadą albo za to, że wystawią mi fakturę, bo we dwójkę nie wypełnimy całego szamba - tłumaczy nam zbulwersowana mieszkanka Golejowa. - A to nasza wina, że nas nie przyłączyli do kanalizacji? - pyta rozgoryczona.
- Nie mamy kanalizacji, bo podobno budowa jej na naszej ulicy i przyłączenie nas były nieopłacalne. Stąd muszę wywozić szambo. Mieszkamy z mężem tylko we dwoje. Dzieci są już "na swoim". Ostatnio wpadli do nas z kontrolą strażnicy miejscy. Dostaliśmy mandat, bo nie mogliśmy udokumentować minimum 4 wywozów nieczystości z posesji. W zasadzie to zamawiając wywóz 4 razy w roku musiałabym płacić tylko za to, że do mnie przyjadą albo za to, że wystawią mi fakturę, bo we dwójkę nie wypełnimy całego szamba - tłumaczy nam zbulwersowana mieszkanka Golejowa. - A to nasza wina, że nas nie przyłączyli do kanalizacji? - pyta rozgoryczona.
Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach rozróżnia dwa pojęcia: odpady komunalne i nieczystości ciekłe. Według tej ustawy za nieczystości ciekłe rozumie się ścieki gromadzone przejściowo w zbiornikach bezodpływowych (dop. red. szamba). Ustawa narzuca obowiązki na właścicieli nieruchomości. To my sami musimy zadbać o przyłączenie nieruchomości do istniejącej sieci kanalizacyjnej lub, w przypadku gdy budowa sieci kanalizacyjnej jest technicznie lub ekonomicznie nieuzasadniona, wyposażyć swoje nieruchomości w zbiorniki bezodpływowe nieczystości ciekłych lub w przydomowa oczyszczalnię ścieków bytowych. Zatem nieczystości ciekłych musimy pozbywać się wykorzystując firmy zajmujące się ascenizacją. Nie masz szamba lub przydomowej oczyszczalni ścieków, to masz problem. Gminy są bowiem zobowiązane do kontroli. Kontrolerzy sprawdzają umowy z przedsiębiorcą posiadającym zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie opróżniania zbiorników bezodpływowych oraz transport nieczystości ciekłych z terenu gminy i częstotliwość wywozu (a tę reguluje stosowna uchwała Rady Miasta). Kontrolujący upominają się też o okazanie dokumentu potwierdzającego wywóz ścieków. Tym, którzy nie wywiązują się z obowiązków ustawowych i wynikających z prawa miejscowego grozi kara grzywny.
Jako że mieszkańcy nie zgadzają się z takim postawieniem sprawy przez Magistrat - sprawą zajął się Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Golejów - Arkadiusz Trzebuniak. - Wystosowaliśmy pismo do Miasta w tej kwestii, ale otrzymaliśmy informację o odmowie rozbudowy sieci kanalizacyjnej w dzielnicy, co zostało uzasadnione nieopłacalnością inwestycji ("znikome efekty ekologiczne rozbudowy sieci przy wysokich nakładach finansowych potrzebnych do realizacji inwestycji") - mówi nam przewodniczący.
W związku z odmową Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Golejów zwrócił się z pismem do Rzecznika Praw Obywatelskich, w którym podniósł, iż:
"Podczas budowy kanalizacji sanitarnej przez Miasto w Golejowie nie wszystkie posesje zostały do niej podłączone. Zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt 2 i 3b ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 1454, 1629), do obowiązków właścicieli nieruchomości należy zapewnianie utrzymanie czystości i porządku przez przyłączenie nieruchomości do istniejącej sieci kanalizacyjnej lub, w przypadku gdy budowa sieci kanalizacyjnej jest technicznie lub ekonomicznie nieuzasadniona (opisywany przypadek), wyposażenie nieruchomości w zbiornik bezodpływowy nieczystości ciekłych lub w przydomową oczyszczalnię ścieków bytowych, spełniające wymagania określone w przepisach odrębnych; przyłączenie nieruchomości do sieci kanalizacyjnej nie jest obowiązkowe, jeżeli nieruchomość jest wyposażona w przydomową oczyszczalnię ścieków spełniającą wymagania określone w przepisach odrębnych, a także pozbywanie się zebranych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych oraz nieczystości ciekłych w sposób zgodny z przepisami ustawy i przepisami odrębnymi. Z kolei art. 4 ust. 1 i ust. 2 pkt 3 przywołanej ustawy stanowi, że rada gminy, po zasięgnięciu opinii państwowego powiatowego inspektora sanitarnego, uchwala regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy, zwany dalej „regulaminem”; regulamin jest aktem prawa miejscowego i określa szczegółowe zasady utrzymania czystości i porządku na terenie gminy dotyczące częstotliwości i sposobu pozbywania się odpadów komunalnych i nieczystości ciekłych z terenu nieruchomości oraz z terenów przeznaczonych do użytku publicznego. W § 18 ust. 1 i 2 załącznika do uchwały nr 279/XVI/2015 Rady Miasta Rybnika z dnia 17 grudnia 2015 r. (tekst jednolity) określono, że właściciele nieruchomości obowiązani są do pozbywania się nieczystości ciekłych z terenu nieruchomości w sposób systematyczny, nie dopuszczający do przepełnienia się urządzeń do gromadzenia nieczystości ciekłych, gwarantujący zachowanie czystości i porządku na nieruchomości i pozbywania się nieczystości ciekłych z terenu nieruchomości co najmniej raz na kwartał, z zastrzeżeniem ust. 1. Z kolei osoby przyłączone do kanalizacji sanitarnej ponoszą opłaty za ścieki w wysokości uzależnionej od zużycia wody. Naszym zdaniem, a także zdaniem mieszkańców, którzy muszą wzywać firmy do usuwania nieczystości ciekłych raz na kwartał narusza to art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, stanowiący, że wszyscy są wobec prawa równi i że wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne, a także, że nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. Zdaniem naszych mieszkańców władze Rybnika dyskryminują ich poprzez wprowadzenie zróżnicowanych opłat, dlatego że kwota za wywóz nieczystości raz na kwartał jest kwotą stałą i nie zależy od zużycia wody i faktycznej ilości ścieków, podczas gdy opłata dla pozostałych mieszkańców zależy właśnie od faktycznej produkcji ścieków. Jest to zdaniem mieszkańców tym bardziej niesprawiedliwe, że de facto decyzja o tym, że nie mogą się podłączyć do sieci, gdyż sieć tam nie powstanie ze względu na nieopłacalność również jest krzywdząca, gdyż władze Miasta na pismo Zarządu Dzielnicy w tej sprawie odpowiedziały jedynie zdawkowo, że warunkiem rozpoczęcia inwestycji w tym zakresie jest powstanie w tym rejonie gęstszej zabudowy (nie wskazując dokładnie ile budynków musiałoby jeszcze tam powstać i czy jest to w ogóle możliwe ze względu na obowiązujący MPZP)".
- Teraz cierpliwie czekamy na odpowiedź w tej sprawie - dodaje przewodniczący. - Będziemy się starać o to, by Miasto przyłączyło mieszkańców do sieci albo o to, by opłaty były dla wszystkich naliczane w ten sam sposób: od zużycia.
W związku z powyższym do tematu będziemy jeszcze wracać.
Jako że mieszkańcy nie zgadzają się z takim postawieniem sprawy przez Magistrat - sprawą zajął się Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Golejów - Arkadiusz Trzebuniak. - Wystosowaliśmy pismo do Miasta w tej kwestii, ale otrzymaliśmy informację o odmowie rozbudowy sieci kanalizacyjnej w dzielnicy, co zostało uzasadnione nieopłacalnością inwestycji ("znikome efekty ekologiczne rozbudowy sieci przy wysokich nakładach finansowych potrzebnych do realizacji inwestycji") - mówi nam przewodniczący.
W związku z odmową Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Golejów zwrócił się z pismem do Rzecznika Praw Obywatelskich, w którym podniósł, iż:
"Podczas budowy kanalizacji sanitarnej przez Miasto w Golejowie nie wszystkie posesje zostały do niej podłączone. Zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt 2 i 3b ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 1454, 1629), do obowiązków właścicieli nieruchomości należy zapewnianie utrzymanie czystości i porządku przez przyłączenie nieruchomości do istniejącej sieci kanalizacyjnej lub, w przypadku gdy budowa sieci kanalizacyjnej jest technicznie lub ekonomicznie nieuzasadniona (opisywany przypadek), wyposażenie nieruchomości w zbiornik bezodpływowy nieczystości ciekłych lub w przydomową oczyszczalnię ścieków bytowych, spełniające wymagania określone w przepisach odrębnych; przyłączenie nieruchomości do sieci kanalizacyjnej nie jest obowiązkowe, jeżeli nieruchomość jest wyposażona w przydomową oczyszczalnię ścieków spełniającą wymagania określone w przepisach odrębnych, a także pozbywanie się zebranych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych oraz nieczystości ciekłych w sposób zgodny z przepisami ustawy i przepisami odrębnymi. Z kolei art. 4 ust. 1 i ust. 2 pkt 3 przywołanej ustawy stanowi, że rada gminy, po zasięgnięciu opinii państwowego powiatowego inspektora sanitarnego, uchwala regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy, zwany dalej „regulaminem”; regulamin jest aktem prawa miejscowego i określa szczegółowe zasady utrzymania czystości i porządku na terenie gminy dotyczące częstotliwości i sposobu pozbywania się odpadów komunalnych i nieczystości ciekłych z terenu nieruchomości oraz z terenów przeznaczonych do użytku publicznego. W § 18 ust. 1 i 2 załącznika do uchwały nr 279/XVI/2015 Rady Miasta Rybnika z dnia 17 grudnia 2015 r. (tekst jednolity) określono, że właściciele nieruchomości obowiązani są do pozbywania się nieczystości ciekłych z terenu nieruchomości w sposób systematyczny, nie dopuszczający do przepełnienia się urządzeń do gromadzenia nieczystości ciekłych, gwarantujący zachowanie czystości i porządku na nieruchomości i pozbywania się nieczystości ciekłych z terenu nieruchomości co najmniej raz na kwartał, z zastrzeżeniem ust. 1. Z kolei osoby przyłączone do kanalizacji sanitarnej ponoszą opłaty za ścieki w wysokości uzależnionej od zużycia wody. Naszym zdaniem, a także zdaniem mieszkańców, którzy muszą wzywać firmy do usuwania nieczystości ciekłych raz na kwartał narusza to art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, stanowiący, że wszyscy są wobec prawa równi i że wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne, a także, że nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. Zdaniem naszych mieszkańców władze Rybnika dyskryminują ich poprzez wprowadzenie zróżnicowanych opłat, dlatego że kwota za wywóz nieczystości raz na kwartał jest kwotą stałą i nie zależy od zużycia wody i faktycznej ilości ścieków, podczas gdy opłata dla pozostałych mieszkańców zależy właśnie od faktycznej produkcji ścieków. Jest to zdaniem mieszkańców tym bardziej niesprawiedliwe, że de facto decyzja o tym, że nie mogą się podłączyć do sieci, gdyż sieć tam nie powstanie ze względu na nieopłacalność również jest krzywdząca, gdyż władze Miasta na pismo Zarządu Dzielnicy w tej sprawie odpowiedziały jedynie zdawkowo, że warunkiem rozpoczęcia inwestycji w tym zakresie jest powstanie w tym rejonie gęstszej zabudowy (nie wskazując dokładnie ile budynków musiałoby jeszcze tam powstać i czy jest to w ogóle możliwe ze względu na obowiązujący MPZP)".
- Teraz cierpliwie czekamy na odpowiedź w tej sprawie - dodaje przewodniczący. - Będziemy się starać o to, by Miasto przyłączyło mieszkańców do sieci albo o to, by opłaty były dla wszystkich naliczane w ten sam sposób: od zużycia.
W związku z powyższym do tematu będziemy jeszcze wracać.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj