| Źródło: KMP w Rybniku
Nożownik prosto ze szpitala trafił do aresztu. Zaatakował nie pierwszy raz
Przypomnijmy, wczoraj, około godziny 19.40 do jednej ze stacji paliw w rejonie skrzyżowania ulicy Wodzisławskiej z Reymonta wtargnął mężczyzna, który nożem sterroryzował obsługę i zażądał pieniędzy - więcej:
https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/aktualizacja-napad-na-stacje-benzynowa-z-nozem-w-reku-sprawca-zostal-ranny/cid,18704,a
- Niedaleko przejeżdżali właśnie dzielnicowi, których przypadkowy świadek poinformował o mężczyźnie, który szedł w kierunku stacji, mówiąc, że chce na nią napaść. Policjanci natychmiast tam pojechali. Kiedy stróże prawa weszli do środka, zastali stojącego za ladą mężczyznę, który trzymał w ręku nóż - relacjonuje asp. Bogusława Kobeszko, rzecznik KMP w Rybniku. - Pomimo wezwania do odrzucenia niebezpiecznego narzędzia, agresywny 41-latek będąc blisko policjanta, zamachnął się w jego kierunku. Policjant w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia użył broni służbowej i postrzelił go w nogę - informuje rzecznik rybnickiej policji.
Mieszkaniec Rybnika został zatrzymany i obezwładniony. Mundurowi udzieli rannemu pierwszej pomocy i wezwali pogotowie. Postrzelony mężczyzna został natychmiast przetransportowany do szpitala. Po opatrzeniu rany trafił do policyjnego aresztu.
Na miejscu wykonano oględziny pod nadzorem prokuratora. Od mieszkańca Rybnika pobrano krew do badań, które wykażą, czy znajdował się on pod wpływem alkoholu lub jakichkolwiek innych substancji psychoaktywnych. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Napastnik jest znany policji. W 2016 r. podczas domowej awantury, mężczyzna został zatrzymany na klatce schodowej w nożem w ręku. Nie reagował na wezwania do odrzucenia niebezpiecznego narzędzia, wziął zamach w kierunku znajdującego się blisko policjanta, który z kolei strzelił do napastnika, trafiając go w brzuch.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj