| Źródło: KMP w Częstochowie
Nie chciały wyjść z lokalu, więc właściciel wezwał policję. Mieszkanki powiatu rybnickiego wpadły w furię
24 listopada patrol z Olsztyna (powiat częstochowski) otrzymał zgłoszenie o dwóch awanturujących się klientkach, które nie chciały opuścić jednego z olsztyńskich lokali gastronomicznych uniemożliwiając jego zamknięcie. Gdy policjanci dotarli na miejsce zastali kobiety w wieku 53 i 58 lat, które były bardzo pobudzone i agresywne.
- Gdy zobaczyły policjantów, zaczęły ich wyzywać, używając przy tym słów wulgarnych i obelżywych, ponadto nie stosowały się do wydawanych poleceń, a po wyprowadzeniu z lokalu jedna z nich wpadła w furię i zaczęła też popychać policjantów i szarpać ich za mundury. Stróże prawa usłyszeli też, że zostaną zwolnieni ze służby - mówi podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowy częstochowskiej policji.
Kobiety były kompletnie pijane. 58-latka miała ponad 5 promili alkoholu w organizmie, a jej 53-letnia koleżanka ponad 1,5.
Gdy wytrzeźwiały usłyszały zarzut znieważenia policjantów, za co grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności lub nawet kara 1 roku pozbawienia wolności. 58-latka dodatkowo odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej stróżów prawa, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj